Kolejny przystanek podczas niezwykłej podróży - średniowiecze.
Ekhem, wróćmy do niezwykłej orginalnej podróży...
Cóż, po takim wyskoku w przyszłość wracamy do czasów średniowiecza komórkowego :
Era Monochromatyczna
Polska, początek nowego millenium...
Czasy piękne choć mroczne,
Czasy czarne i białe ,
Podświetlane wyświetlacze na zielono,
Era ta charakteryzowała się horrendalnymi cenami telefonów, tak jak w średniowieczu za książkę wtedy za komórkę można było kupić, może nie wioskę ale napewno dużo.
Co wiecej każdy posiadacz abonamentu musiał odrobić sporą pańszczyznę, a kara za odezwanie się do znajomego przez minutę wynosiła 1.75 zł do 2.40zł w zależności od godziny.
Prawda, jak wspaniałe były to czasy?!
Cieszę się, że nie miałem telefonu przed 1999r. Bo wtedy PTK, jak za komuny podawało ceny w dolarach :
*przy średnim wynagrodzeniu nie przekraczającym wówczas 300 USD
opłata instalacyjna – 500 USD,
miesięczny abonament – 25 USD,
rozmowy w sieci – 0,34 / 0,10 USD za minutę,
rozmowy do sieci stacjonarnej – 0,54 / 0,10 USD za minutę,
rozmowy międzynarodowe – jak rozmowy do sieci stacjonarnej plus stawka za połączenie międzynarodowe TP S.A.
Na święta pewnego roku pojawiły się u mnie pierwsze dwa telefony komórkowe.
Tak, promocje świąteczne kiedyś naprawdę były PROMOCJAMI.
Tak oto przygoda nabiera prędkości.
Sony J5 bo o nim mowa zapoczątkował we mnie poczucie mobilności.
Był dla mnie synonimem innowacyjności i chociaż istniały inne telefony ten zapadł mi najbardziej w pamięć.
Jako dziecko uwielbiałem w nim trzy rzeczy :
- po pierwsze - antenka ( +10 do zasięgu )
- po drugie - gra Bananas ( +20 do lansu )
- po trzecie - pokrętło obsługujące telefon ( +5 do bezawaryjności )
Wszyskie te cechy sprawiają, że Sony J5 był wyjątkowy.
W dodatku łatwo zauważyc, że historia kołem się toczy.
Sony działało na rynku samotnie, dopiero potem po połączeniu z Ericssonem wydało swoje najlepsze modele. Dziś znów mamy do czynienia z Sony i w mojej opini tak jest lepiej.
Dla maniaków cyferek polecam dane techniczne :
Pasmo: 900/1800
Czas gotowosci: 150 h
Czas rozmów: 6.00 h
Radio: -
WAP: Tak
GPRS: -
Wyświetlacz: 98x92 px. graf.
Waga: 85 g
GPRS: -
EDGE: -
HSDPA: -
Java: -
Bluetooth: -
GPS: -
Cyfrowa kamera: -
Inne: dyktafon, tryb głośnomówiący, szablony SMS,
wgrywanie melodyjek, 4 gry, wysyłanie danych i faksów, przeglądarka WWW i WAP,
klient poczty, kalendarz, kalkulator, budzik, profile, bateria LI-Ion 500 mAh
Na rynku od: 2001
Sony CMD J5 był przedstawicielem tańszych produktów firmy Sony. Posiadał możliwość łączenia się z ,,internetem" poprzez WAP - Wireless Application Protocol .
Dodatkowo posiadał klienta umożliwiającego obsługę poczty email.
Kto nie nagrywał sobie dzwonków bezpośrednio przez mikrofon telefonu? Ten telefon to potrafił !
Cztery gry na pokładzie z najlepszą ,,Bananas" - multiplayer. Wreszcie z bratem mogłem porzucać się wirtualnymi bananami!
To były czasy!
Ta historia przyprawia o refleksje - kim bym był gdybym miał wtedy Nokię i Snake'a ?
Nie wiem, ale jako pierwszy telefon komórkowy w moim posiadaniu Sony J5 zasłużył sobie na miejsce w tej opowieści na 200 %
A jakie były Wasze pierwsze telefony? Czym zapadły Wam w pamięć?