Gartner: Nokia wciąż numerem 1, Samsung depcze po piętach, a bada przed WP7

Gartner: Nokia wciąż numerem 1, Samsung depcze po piętach, a bada przed WP7

Gartner: Nokia wciąż liderem sprzedaży
Gartner: Nokia wciąż liderem sprzedaży
Kamil Homziak
12.08.2011 08:30, aktualizacja: 12.08.2011 10:30

Kilka dni temu stan światowego rynku smartfonów przeanalizowało IDC, teraz przyszła pora na konkurencyjny raport Gartnera. Obie analizy mają nieco inną formułę, ale o tym już w rozwinięciu niniejszego newsa. Kto zyskuje, a kto traci?

Kilka dni temu stan światowego rynku smartfonów przeanalizowało IDC, teraz przyszła pora na konkurencyjny raport Gartnera. Obie analizy mają nieco inną formułę, ale o tym już w rozwinięciu niniejszego newsa. Kto zyskuje, a kto traci?

Biorąc pod uwagę ogólną sprzedaż telefonów (smartfonów i zwykłych słuchawek), pierwsze miejsce wciąż należy do Nokii - 22,8% udziałów w rynku. Fiński koncern nie ma się jednak z czego cieszyć, ponieważ rok temu w analogicznym okresie sprzedał o prawie 15 mln urządzeń więcej, a jego udziały w rynku były wyższe o prawie 8%. Jeśli ktoś miałby zmienić Nokię na pozycji lidera, to tylko Samsung. Co prawda w zeszłym roku jego udział procentowy był wyższy niż obecnie (17,8% vs 16,3%), ale już sprzedaż wzrosła, osiągając pułap prawie 70 mln sztuk. W najbliższych miesiącach powinno być jeszcze lepiej, w końcu klienci na słuchawki z bada OS, Androidem czy Windows Phone 7 powinni się znaleźć - jest z czego wybierać.

Mocno pikuje LG, zmniejszając swój kawałek tortu z 8% do 5,7% oraz dostarczając o 5 mln telefonów mniej niż w roku 2010 - oby nowe modele koncernu z Windowsem i Androidem okazały się bardziej udane. Miejsce tuż za podium zajmuje Apple. To jednak nie powód do zmartwień, bo wzrost udziałów z 2,4% do 4,6% i prawie 20 mln nowych nabywców iPhone'ów to świetny wynik. Zadowolone może być także chińskie ZTE, które sprzedając 13 mln urządzeń, zdobyło 3% rynku (rok wcześniej - 1,8%).

Oprócz tego wzrosty zanotowali HTC (z 1,6% do 2,6%) oraz Huawei (z 1,4% do 2,1%), który chce dorównać ZTE, oferując tanie i dobre smartfony, i którego udziały powinny systematycznie rosnąć. Lekko zaniepokojeni powinni być szefowie Motoroli, która zanotowała delikatny spadek o 0,1% - do 2,4%. Mocno traci za to Sony Ericsson - z 3% w roku poprzednim do 1,7% obecnie. Czy nowe Xperie poprawią sytuację czy ostatecznie pogrzebią dawnego giganta, znanego choćby z kultowych K700i czy K750i? Ogólnie w drugim kwartale 2010 sprzedano 428 mln telefonów, tj. o 60 mln więcej niż w analogicznym okresie 2010.

Gartner: sprzedaż telefonów w 2Q2011
Gartner: sprzedaż telefonów w 2Q2011
Gartner: popularność mobilnych OS-ów w 2Q2011
Gartner: popularność mobilnych OS-ów w 2Q2011

Ciekawie wypada też porównanie popularności poszczególnych systemów operacyjnych. W tej kategorii rządzi Android, zainstalowany już na 43,4% smartfonów, co jest ogromnym wzrostem w stosunku do 17,2% rok wcześniej. Ironicznie można by rzec, że Android zamienił się udziałami z Symbianem, gdyż udziały tego ostatniego spadły z 40,9% do 22,1%. Czy Windows Phone 7 uratuje sytuację Nokii?

Ostatnie miejsce na podium zajmuje iOS, którego krąg użytkowników rośnie - w ciągu roku o 4,1% z 14,1% do 18,2%. Maleje natomiast znaczenie BlackBerry OS, który przez 12 miesięcy stracił równe 7% i jest aktualnie obecny na 11,7% smartfonów. O ponad 100% wzrosły natomiast udziały bada OS - z 0,9% do 1,9%. Wielu zwolenników stracił z kolei Microsoft - jego Windows Phone 7 kiedyś zainstalowany był na 4,9% urządzeń, teraz zaledwie na 1,6%. Czy system w wersji Mango oraz sojusz z Nokią poprawią te nędzne statystyki?

Według raportu Gartnera łącznie na świecie działa ponad 107 mln smartfonów, rok temu było to jedynie 62 mln. Tak czy inaczej w przyszłym roku na pewno będzie jeszcze więcej, bo pole do wzrostu jest jeszcze duże. Wiele osób wciąż posiada stare telefony (tzw. featurephones), których nie wymieniło na smartfona np. z uwagi na aktywny kontrakt z operatorem czy zbyt wysokie ceny tego typu urządzeń. Jako że te ostatnie wkrótce na wolnym rynku powinny kosztować niewiele ponad 100 euro, pozwolić na nie będą sobie mogły także osoby mniej zamożne.

Z powyższego zestawienia wynika jednoznacznie, że na rynku szykują się znaczne przetasowania - starzy wyjadacze (Nokia, Sony Ericsson) są w odwrocie, a do głosu dochodzą nowe, młode siły, takie jak ZTE czy Huawei. Na niestabilnej sytuacji korzysta też Apple, którego skuteczność może zadziwiać - w końcu na dobrą sprawę ma tylko jednego smartfona z jednym systemem operacyjnym, który w dodatku - zdaniem wielu - kosztuje zbyt wiele. Mimo to chętnych do jego kupna od kilku lat nie brakuje, a premiera każdej nowej generacji jest wielkim wydarzeniem. Dziwić może mała popularność LG, które choć się stara, to niezbyt mu wychodzi, a przecież Optimus/Swift 2X (pierwszy smartfon z dwurdzeniowym procesorem) czy Optimus 3D to modele bardzo innowacyjne. Sony Ericsson z kolei chyba zbyt mocno wierzył w potęgę starej marki - pierwsze Xperie nie był zbyt udane, a nowe powinny móc skuteczniej walczyć z konkurencją.

Wśród systemów mobilnych mocna pozycja Androida nie budzi zdziwienia - smartfony z tym OS-em są tanie i łatwo dostępne, a i sam system z wydania na wydanie jest coraz lepszy. Symbian to natomiast melodia przeszłości i choć Nokia stara się tchnąć w niego resztki życia za pomocą nowych wersji Anna czy Belle, to jednak sama przyznaje, że przyszłość w przypadku jej smartfonów należy do modeli z Windows Phone 7. Ciekawe, w jakim kierunku rozwinie się bada. Lada moment pojawią się pierwsze modele z drugą rewizją tego systemu. Czy Samsungowi będzie wiecznie opłacać się produkować słuchawki z Androidem, Windowsem i właśnie badą? Wiele platform (S40, S60, Symbian, Maemo, MeeGo itp.) próbowała utrzymać Nokia, a dziś za chwilę prawdopodobnie straci pozycję lidera, którą utrzymywała przez wiele lat. Jedno jest pewne - cokolwiek by się działo na mobilnym rynku, będzie ciekawie!

Źródło: Phone Arena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)