Pages na iPhone'a - recenzja

Pages na iPhone'a - recenzja

Pages na iPhone'a - recenzja
Piotr Lemański
28.06.2011 09:44, aktualizacja: 28.06.2011 11:44

Testujemy jeden z najsłynniejszych programów do pisania w jego mobilnej wersji. Jak się sprawdza? Po odpowiedź zapraszamy do rozwinięcia wpisu.

Wielu posiadaczy iPhone'ów ucieszyła wiadomość, że Apple nie zapomniało o nich i przygotowało mobilną wersję Pages i pozostałych programów z pakietu biurowego: Numbers oraz Keynote. W tej recenzji przyjrzę się bliżej edytorowi tekstu. Przekonajmy się, czy jest on wart uwagi przeciętnego użytkownika.

Po zainstalowaniu i uruchomieniu aplikacji ukazuje się nam pulpit, gdzie mamy dostęp do wszystkich dokumentów utworzonych przez nas wcześniej. Domyślnie znajduje się tutaj przykładowy dokument, który wprowadza nas w tajniki korzystania z programu. A ponieważ Apple słynie z prostych i intuicyjnych rozwiązań okazuje się, że mamy do czynienia z najlepszym edytorem tekstu, jaki kiedykolwiek pojawił się na mobilnym urządzeniu.

Intuicyjny edytor tekstu na iPhone'a

Nowy dokument tworzymy błyskawicznie. Dzięki bogatej kolekcji gotowych szablonów bez trudu napiszemy formalny list, CV czy pracę dyplomową. Widoczne na pulpicie pliki zachowują się podobnie jak ikonki aplikacji: możemy je grupować w folderach i zmieniać ich kolejność (w zależności od daty lub nazwy). System jest wygodny i działa niesamowicie sprawnie, również na nieco słabszym technicznie urządzeniu iPhone 3GS.

Obraz

Edycja dokumentów przebiega intuicyjnie i błyskawicznie, dzięki pełnemu wsparciu dla technologii Multi Touch. Pojedyncze stuknięcie w ekran przenosi kursor do danego miejsca, podwójne zaznacza jedno słowo, a potrójne cały akapit. Po zaznaczeniu fragmentu tekstu możemy go edytować przy pomocy jednego z trzech przycisków umieszczonych na górnej belce.

Przycisk z literą "i" umożliwia nam zmianę koloru i kroju czcionki, a także jej wyrównania, wypunktowania, tabulacji czy oznaczeń (takich jak pogrubienie, podkreślenie czy kursywa). Drugi przycisk z kolei umożliwia wstawienie do dokumentu nie tylko obrazków (co sugeruje wygląd ikonki), ale również wszelkiego rodzaju innych multimediów, wliczając w to tabele i wykresy. Możliwości jest naprawdę mnóstwo, a takie czynności jak zmiana wielkości i kształtu dzięki wyświetlaczowi dotykowemu stają się  wręcz zabawnie proste.

Dla bardziej wymagających są funkcje zaawansowane

Spośród bardziej zaawansowanych funkcji warto zwrócić uwagę na wirtualną linijkę, dzięki której precyzyjnie wyznaczymy marginesy. Na osobnym ekranie możemy edytować nagłówek i stopkę dokumentu, dodawać tytuły i (a jakże) numery stron. Nie zapomniano również o opcji wyszukiwania wyrazów i zamiany ich na inne. Krótko mówiąc, w jednym niewielkim programie udało się zmieścić większość narzędzi, których używamy na co dzień podczas korzystania z rozbudowanych, komputerowych edytorów tekstu.

Obraz

Naszą pracę możemy udostępniać na różne sposoby: wysłać ją mailem, skopiować do iTunes (dokument pojawi się na liście "danych aplikacji" podczas synchronizacji naszego urządzenia) lub opublikować w serwisie iWork.com.

Teraz kilka słów o formacie dokumentu. Pages posiada swoje własne rozszerzenie, ale podczas udostępniania istnieje możliwość konwersji na format .doc lub .pdf. Nie powinno być zatem żadnych problemów ze zgodnością, jeśli zapragniemy dokończyć pisanie na domowym komputerze.

Wady? Za swoją kopię Pages zapłaciłem niecałe 10 dolarów i chociaż nie żałuję decyzji zakupu, wielu użytkowników może być zniechęconych. W końcu za taką cenę możemy też dostać cały album ulubionego zespołu. Z drugiej strony, jeśli zerkniemy na cenę pakietu Microsoft Office... Decyzja należy do was. Jeśli chodzi o mnie - polecam z czystym sumieniem!

Obraz

[plus] Świetny interfejs

[plus] Duże możliwości edycji

[plus] Metody udostępniania i konwersji plików

[minus] wysoka cena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)