Inwestorzy nie lubią nawet najmniej niepokojących informacji, o czym przekonał się niedawno zarząd Nokii. Sprzedaż okazała się niższa, niż prognozowano, i akcje firmy gwałtownie spadły. Teraz w ślady fińskiego koncernu poszło LG. Dlaczego akcje koreańskiego producenta znalazły się na poziomie najniższym od 2009 roku?
Inwestorzy nie lubią nawet najmniej niepokojących informacji, o czym przekonał się niedawno zarząd Nokii. Sprzedaż okazała się niższa, niż prognozowano, i akcje firmy gwałtownie spadły. Teraz w ślady fińskiego koncernu poszło LG. Dlaczego akcje koreańskiego producenta znalazły się na poziomie najniższym od 2009 roku?
Koo Bon Joon, szef koreańskiego LG, poinformował, że mobilnemu oddziałowi LG może nie udać się osiągnąć rentowności w drugim kwartale roku. Według prezesa LG rynek jest nieco bardziej wymagający, niż myśleli analitycy. Zyski prognozowali specjaliści z firm takich jak Kiwoom Securities Co i Shinhan Financial Group. Krótko po wypowiedzi szefa firmy akcje spadły o 2,3% do poziomu nienotowanego od marca 2009 roku.
W pierwszych trzech miesiącach roku komórkowy oddział LG stracił około 93 milionów dolarów. Teraz, dzięki sprzedaży nowych smartfonów z systemem Android, sytuacja miała się znacznie poprawić. Według specjalistów z Gartnera firma LG może pochwalić się udziałem w rynku na poziomie 5,6% - to spadek w porównaniu z tym samym okresem 12 miesięcy temu, kiedy Koreańczycy notowali około 7,6%.
Myśląc o zakupie nowego telefonu, bierzecie pod uwagę sprzęty produkowane przez LG?
Źródło: mobileburn
