Telefony z drugiej ręki to kopalnia poufnych danych

Telefony z drugiej ręki to kopalnia poufnych danych

Fot. na lic CC; Flickr.com/by andres.moreno
Fot. na lic CC; Flickr.com/by andres.moreno
Paweł Żmuda
24.03.2011 15:00, aktualizacja: 24.03.2011 16:00

Mimo szybkiego postępu technologicznego starsze, używane telefony cały czas cieszą się sporą popularnością. Przede wszystkim ze względu na niskie ceny. Przedstawiciele firmy ubezpieczeniowej CPP postanowili sprawdzić, jakie niebezpieczeństwo wiąże się z beztroskim pozbywaniem się telefonów komórkowych w komisach i na aukcjach internetowych. Raport CPP jest przerażający.

W eksperymencie przeprowadzonym przez firmę zbadano 35 telefonów komórkowych i 50 kart SIM pochodzących z serwisu aukcyjnego eBay i komisów ze sprzętem elektronicznych. Po analizie zakupionych materiałów okazało się, że poza wyraźnymi śladami użytkowania ponad połowa (54%) poprzednich właścicieli pozostawiła po sobie dane, takie jak numery kart kredytowych, dane dostępu do kont bankowych, fotografie, adresy e-mail, a nawet loginy i hasła z dostępem do Facebooka i Twittera. Tyle wystarczy, by dokonać skutecznej kradzieży tożsamości.

Przerażające jest to, że aż 81% osób pozbywających się telefonów komórkowych twierdzi, że przed sprzedażą usuwa wszystkie poufne dane ze swoich urządzeń. Sprzedając komórkę, warto pamiętać o tak prostych czynnościach, jak przywrócenie ustawień fabrycznych czy wyczyszczenie karty pamięci. Dla niektórych chyba nie jest to zbyt oczywiste...

Źródło: eweekeurope

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)