Galaxy S5 i długo, długo nic, czyli test wyświetlacza flagowego smartfona Samsunga

Galaxy S5 i długo, długo nic, czyli test wyświetlacza flagowego smartfona Samsunga

Samsung Galaxy S5
Samsung Galaxy S5
Miron Nurski
07.05.2014 23:42, aktualizacja: 08.05.2014 13:31

Już w dniu premiery Galaxy S5 pisałem, że jego wyświetlacz jest rewelacyjny. Nieco później smartfon trafił w ręce ekspertów z Display Mate i ci także ocenili go nad wyraz pozytywnie. Po kilkunastu dniach testów mogę jedynie podtrzymać swoją opinię: S-piątka ma najlepszy ekran, jaki widziałem. Podejrzewam też, że jeszcze długo nie zobaczę lepszego.

Zwolennikiem samsungowych AMOLED-ów jestem od dawna, ale też zawsze byłem świadom ich wad: brak bieli, przekłamywanie kolorów i ich przechodzenie w inny odcień, gdy spojrzy się na ekran pod szerszym kątem. Te wady to już jednak przeszłość, ponieważ Full HD Super AMOLED zastosowany w modelu Galaxy S5 wyświetla idealną biel, kąty widoczności są perfekcyjne, a dzięki możliwości wyboru trybu ekranu nawet fani naturalnych barw będą wniebowzięci. Nienaganna jest także widoczność w świetle słonecznym, a jakość wyświetlanego obrazu podczas oglądania filmów, przeglądania zdjęć czy grania w gry po prostu powala.

Miałem okazję porównać wyświetlacz Samsunga z modelami LG G2 (IPS) i LG G Flex (POLED) i pod względem jakości wyświetlanego obrazu nie mają one do niego startu.

LG G2, LG G Flex i Samsung Galaxy S5
LG G2, LG G Flex i Samsung Galaxy S5

Przewagę Galaxy S5 nad konkurentami widać jak na dłoni zwłaszcza wtedy, gdy spojrzy się na ich ekrany pod kątem. Barwy na wyświetlaczu G2 momentalnie bledną, na G Flexie wpadają w błękit, a na smartfonie Samsunga z kolorami nie dzieje się nic niedobrego.

LG G2, LG G Flex i Galaxy S5
LG G2, LG G Flex i Galaxy S5

Ekran Galaxy S5 ma również tę zaletę, że po ustawieniu podświetlania na 0% faktycznie jest ono bardzo delikatne, dzięki czemu wyświetlacz nie razi po oczach, gdy sięgnie się po telefon w środku nocy. Poniżej porównanie z LG G2 oraz LG G Flexem. Wszystkie urządzenia mają ustawione minimalne podświetlenie wyświetlacza.

Obraz

Na S-piątce można oczywiście korzystać również ze wszystkich dobrodziejstw, jakie niesie ze sobą zastosowanie technologii AMOLED. Ponieważ podczas wyświetlania obrazu piksele składające się na czerń nie są aktywne, można używać wielu przydatnych, a przy tym energooszczędnych opcji. Jedną z moich ulubionych jest aplikacja AcDisplay, klon funkcji Active Display z Motoroli Moto X; dzięki niej wszystkie powiadomienia wyświetlane są bezpośrednio na ekranie blokady. Podczas używania tego typu apek na urządzeniach z ekranami LCD bateria topniałaby w oczach.

AcDisplay na Galaxy S5
AcDisplay na Galaxy S5

Moc drzemiącą w AMOLED-zie wykorzystał również sam producent chociażby w trybie Ultra Power Saving Mode. Po jego włączeniu użytkownik ma dostęp jedynie do kilku wybranych przez siebie aplikacji, a na ekranie głównym aktywna jest tylko garstka pikseli, co także pozytywnie wpływa na pobór energii.

Samsung Galaxy S5 - Ultra Power Saving Mode
Samsung Galaxy S5 - Ultra Power Saving Mode

Również podczas korzystania z trybu obsługi jedną ręką ekran nie wyświetla niepotrzebnie czarnych pasów. Nieużywany obszar ekranu jest po prostu nieaktywny.

Samsung Galaxy S5 - tryb obsługi jedną ręką
Samsung Galaxy S5 - tryb obsługi jedną ręką

Ponadto w ustawieniach wyświetlacza znajduje się opcja służąca do zwiększania czułości dotyku, co pozwoli obsługiwać ekran w rękawiczkach. Działa to bez zastrzeżeń.

Od strony funkcjonalnej warto jeszcze wspomnieć o funkcji Air View, znanej już z Galaxy S4. Dzięki niej wystarczy zawiesić palec nad ekranem, by podejrzeć zawartość folderu ze zdjęciami w galerii, szczegóły na temat wydarzenia w kalendarzu czy wyświetlić podgląd sceny na pasku postępu podczas oglądania wideo.

Samsung Galaxy S5 - Air View
Samsung Galaxy S5 - Air View

Podsumowując: Galaxy S5 może nie jest najbardziej urodziwym ani tym bardziej najlepiej wykonanym flagowcem tego roku. Nie sposób jednak odmówić Samsungowi tego, że przygotowany przez niego ekran wyprzedza konkurencję o lata świetlne. Jeśli więc wyświetlacz jest dla Was najważniejszym elementem smartfona, obecnie w sklepach nie znajdziecie niczego, co mogłoby się równać z najnowszą eską.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)