Jeśli zobaczysz jak kradną iPhone?a ? nie strzelaj!

Jeśli zobaczysz jak kradną iPhone?a ? nie strzelaj!

Jeśli zobaczysz jak kradną iPhone?a ? nie strzelaj!
Zbigniew Kowal
27.05.2010 19:55, aktualizacja: 27.05.2010 21:55

Zasadniczo uczono nas, aby o wszelkich zagrożeniach zaraz zgłaszać na policję. Pobicie na ulicy, włamanie do sklepu i tym podobne zdarzenia należy pozostawić do rozliczenia profesjonalistom. Czasami jednak nerwy puszczają i zwykli obywatele zaczynają strzelać!

Jednym z krewkich obywateli okazał się być Roger Witter, który dość niekonwencjonalnie zareagował na kradzież w sklepie AT&T w mieście Gresham. Dwójka mężczyzn okradła operatora z kilku iPhonów i wybiegła na ulicę. Roger zareagował błyskawicznie.

Niczym John Travolta w filmie ?Pozdrowienia z Paryża? wyciągnął pistolet i zaczął strzelać w opony samochodu, którym uciekali przestępcy. Niestety, snajperem okazał się miernym. Nie trafił w żadne koło, natomiast zupełnie nie na żarty nastraszył zwykłych przechodniów. Nikt na szczęście nie ucierpiał, a złodzieje odjechali z łupem.

Wezwana do zdarzenia policja, zupełnie nie przejęła się wyczynem 48-letniego mężczyzny. Pan Witter został aresztowany za nieuzasadnione użycie broni oraz narażenie życia obywateli miasta Gresham. Najwidoczniej Roger zapomniał, że w kieszeni nie nosi legitymacji tajnego agenta.

Tak właśnie kończy się oglądanie filmów sensacyjnych. Zamiast bohaterem, stał się pospolitym kryminalistą. Morał więc z tej historii płynie taki, że lepiej nie strzelać do złodziei produktów Apple?a. Firma z Cupertino nie zbiednieje, a my przynajmniej nie trafimy za kratki. Oczywiście, gdyby ktoś z Was posiadał broń.

Źródło: oregonlive

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)