Xperia Z3 u boku Galaxy Note'a na zdjęciu. Znamy wielkość jej ekranu?

Xperia Z3 u boku Galaxy Note'a na zdjęciu. Znamy wielkość jej ekranu?

Sony Xperia Z2
Sony Xperia Z2
Miron Nurski
14.07.2014 09:45, aktualizacja: 14.07.2014 11:45

Coraz więcej wskazuje na to, że nowy smartfon niewiele będzie się różnił od swojego poprzednika.

O pierwszej serii zdjęć Xperii Z3 kilka dni temu wspominał już Mateusz. Wtedy jednak telefon został sfotografowany bez punktu odniesienia, który pozwoliłby oszacować jego wymiary. Nieco światła na ten temat rzucają nowe fotki opublikowane na Xperia Blogu. Na jednej z nich smartfon został sfotografowany u boku Galaxy Note'a pierwszej generacji.

Samsung Galaxy Note i Sony Xperia Z3
Samsung Galaxy Note i Sony Xperia Z3© xperiablog.net

Przypomnę tylko, że Galaxy Note ma ekran o przekątnej 5,3 cala. Ten z Xperii Z3 - jak widać - ma podobną długość, ale zdaje się być nieco węższy, co nie powinno dziwić zważywszy na to, że wyświetlacz phabletu Samsunga ma proporcje 16:10, podczas gdy Sony stawia na standardowe 16:9. Można więc bezpiecznie założyć, że Xperia Z3, podobnie jak Xperia Z2, będzie miała ekran 5,2-calowy.

Warto również zerknąć na Versus.com, gdzie można znaleźć porównanie gabarytów Note'a i Z-dwójki.

Xperia Z2 i Galaxy Note
Xperia Z2 i Galaxy Note© versus.com

Z dotychczasowych przecieków wynika, że Xperia Z3 będzie miała Snapdragona 801 (wersja MSM8974AC z zegarem 2,5 GHz) i aparat 20,7 Mpix. Jeśli zatem wszystkie wieści się potwierdzą, na papierze nowy flagowiec będzie się różnił od swojego poprzednika głównie nazwą. Ciężko jednak uwierzyć, by Sony nie zamierzało nas zupełnie niczym zaskoczyć, więc być może Japończycy skupią się na softwarze. W takim przypadku jednak rozczarowywać może to, że producent wypuszcza nowy telefon zamiast po prostu zaktualizować oprogramowanie wciąż młodej przecież Xperii Z2.

Plusy uskutecznianego przez Sony cyklu wydawniczego są takie, że ceny w dalszym ciągu świetnie wyposażonej Z2 po premierze jej następcy z pewnością zauważalnie spadną. Sztandarowy telefon z pierwszej połowy roku będzie całkiem rozsądnym wyborem, ale ucierpią pasjonaci, którzy przy wyborze smartfona nie kierują się rozsądkiem, lecz sercem. Decydując się na nowego flagowca płacimy przecież podatek od nowości i liczymy na to, że będziemy mogli jak najdłużej cieszyć się najnowszym sprzętem, a w przypadku smartfonów japońskiego giganta opłacenie wspomnianego podatku to wyjątkowo krótkoterminowa inwestycja.

Poniżej znajdziecie pozostałe zdjęcia nadchodzącego flagowca.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/5]
Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)