Samsung szykuje smartfona z wyświetlaczem nawiniętym na jego boki. Steve Jobs byłby zachwycony?

Samsung szykuje smartfona z wyświetlaczem nawiniętym na jego boki. Steve Jobs byłby zachwycony?

Samsung szykuje smartfona z wyświetlaczem nawiniętym na jego boki. Steve Jobs byłby zachwycony?
Miron Nurski
15.11.2013 08:00, aktualizacja: 15.11.2013 09:00

Niedawno do sprzedaży trafił Galaxy Round, czyli pierwszy na świecie smartfon wyposażony w elastyczny wyświetlacz. Nie jest tajemnicą, że jest to model mający jedynie zademonstrować zdolności technologiczne Koreańczyków, ale niewykluczone, że wykorzystają oni swoją technologię bardziej kreatywnie już w przyszłym roku.

Opis urządzenia z ekranem nachodzącym na jego boki z pewnością kojarzy się Wam z prototypem, który został zaprezentowany na początku stycznia. I słusznie, bo z pewnością mniej więcej tak nadchodząca słuchawka będzie wyglądać, choć spodziewałbym się raczej prostopadłego wygięcia. Ponadto wyświetlacz ma pokryć przód i dwie boczne krawędzie telefonu.

Prototyp Samsunga z elastycznym wyświetlaczem (fot. theverge.com)
Prototyp Samsunga z elastycznym wyświetlaczem (fot. theverge.com)

Bloomberg donosi, że rozwiązanie to ma umożliwić wygodne odczytywanie powiadomień i wiadomości. Czy faktycznie coś takiego może okazać się użyteczne? Trudno powiedzieć, jednak ja po cichu liczę na coś innego.

[solr id="komorkomania-pl-199089" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/2649,lg-ujawnia-cene-smartfona-g-flex-i-zapowiada-wariant-europejski" _mphoto="lg-g-flex-fot-engadget-c-97e1f7b.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4742[/block]

Gdy w 2007 roku Steve Jobs prezentował pierwszego iPhone'a, skrytykował smartfony konkurencji za przyciski fizyczne. Jego zdaniem ich wadą było to, że się nie zmieniają i podążają za użytkownikiem do każdej aplikacji bez względu na to, czy ta ich akurat potrzebuje. Problem w tym, że po niemal siedmiu latach idea ta przyjęła się jedynie częściowo. O ile fizyczne klawiatury faktycznie poszły w odstawkę, o tyle przyciski do regulacji głośności, Home, spusty migawki czy przyciski zasilania wciąż są. Przecież większość z nich - dzięki rozwiązaniu Samsunga - można by zastąpić przyciskami wirtualnymi. Koniec końców podążają one za użytkownikiem do każdej aplikacji bez względu na to, czy ta ich wymaga.

Wyobraźcie sobie, że uruchamiacie aparat, a boczna krawędź urządzenia momentalnie zamienia się w panel kontrolny ze spustem migawki i wirtualnymi suwakami odpowiedzialnymi za regulację ostrości i przybliżenia. W odtwarzaczu muzycznym na boku smartfona mogłyby się pojawiać przełączniki, pasek przewijania i volume rocker. Możliwości są nieograniczone. Dzięki zastosowaniu technologii AMOLED wszystkie przyciski aktywowałyby jedynie niewielką powierzchnię ekranu, co byłoby nie tylko wygodnym i ergonomicznym rozwiązaniem, ale również energooszczędnym.

[solr id="komorkomania-pl-199601" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/2628,lg-g-flex-na-kolejnych-filmach-zobacz-samoregenerujaca-sie-obudowe-w-akcji-wideo" _mphoto="zrzut-ekranu-z-2013-11-1-53aeff9.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4743[/block]

Z dotychczasowym przecieków wynika, że wspomniane urządzenie pojawi się na rynku już w przyszłym roku. Czy zakrzywiony ekran pokryje trzy boki Galaxy S5, Galaxy Note'a 4 czy smartfona, który trafi do zupełnie nowej rodziny produktów? Tego na razie nie wiadomo. Należy pamiętać, że na razie o tym rozwiązaniu mówi się jedynie w kontekście wyświetlania powiadomień, co nie jest na tyle rewolucyjnym pomysłem, by miał on zagościć w wyposażeniu flagowca. Jeśli jednak moje przypuszczenia się potwierdzą, to kto wie.

Źródło: BloombergGSMArena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)