Ogień to całkiem przydatny wynalazek. Dzięki niemu możemy grzać domy w ziemie, jeść mięso z grilla czy odpalać papierosy. Do pierwszego z wymienionych celów kiedyś służyły kominki, dzisiaj jednak zostały one wyparte przez ogrzewanie elektryczne czy gazowe. Spełniają jednak funkcję ozdobną. Jeśli nie masz w domu kominka lub mieszkasz w bloku, jest aplikacja która da Ci namiastkę paleniska. Oczywiście w App Store.
Ogień to całkiem przydatny wynalazek. Dzięki niemu możemy grzać domy w ziemie, jeść mięso z grilla czy odpalać papierosy. Do pierwszego z wymienionych celów kiedyś służyły kominki, dzisiaj jednak zostały one wyparte przez ogrzewanie elektryczne czy gazowe. Spełniają jednak funkcję ozdobną. Jeśli nie masz w domu kominka lub mieszkasz w bloku, jest aplikacja która da Ci namiastkę paleniska. Oczywiście w App Store.
Sklep z aplikacjami od Apple jest pełen bezużytecznych i bezsensownych programów. W końcu skądś się wzięło ich 100 000. FirePlace nie jest jednym z tych nikomu nie potrzebnych aplikacji. Nie robi ona nic innego oprócz wyświetlania ognia imitującego kominka. Zalety? Nie trzeba dokładać drewna, nie trzeba sprzątać popiołu, działa zarówno w pozycji pionowej jak i poziomej... Pomimo tego, cały czas nie rozumiem, po co komu taki program. Tym bardziej, że nie jest darmowy - kosztuje 99 centów. Ale może ktoś potrzebuje odrobiny romantyzmu w mało romantycznych okolicznościach, wtedy rzeczywiście FirePlace może mieć jakieś zastosowanie.
