Dwie karty Sim w jednym telefonie. Przegląd rynku

Dwie karty Sim w jednym telefonie. Przegląd rynku

acer
acer
Jan Lenartowski
05.11.2009 19:37, aktualizacja: 05.11.2009 20:37

Użytkowników komórek rośnie z dnia na dzień, już nawet 6 letnie dzieci chodzą z telefonami do szkoły. Rośnie również zapotrzebowanie na noszenie przy sobie dwóch aktywnych telefonów (tym razem chodzi o nieco starszych użytkowników). Nie zawsze wygodnie jest taszczyć ze sobą dwa urządzenia, dlatego ktoś bardzo pomysłowy wpadł na pomysł stworzenia komórki mogącej pomieścić 2 karty sim. W poniższym porównaniu zobaczycie nie tylko te użyteczne komórki, ale również kilka pozycji "z przymrużeniem oka". Zapraszam do lektury!

AKT I SCENA I

Obraz

Na początek dwa telefony lidera Dual Simów, czyli Samsung. Pierwszy z nich, C5212 to nowość w stosunku do poprzedniego mojego porównania. Jest to świeża słuchawka na rynku. Proste urządzenie typu candybar, o niewielu funkcjach. Nie ma ani szybkiej łączności 3G, ani anteny Wi-Fi czy GPS. Jest za to klawiatura o przyciskach całkiem sporego rozmiaru, co jest nie bez znaczenia w przypadku osób ze słabszym wzrokiem. Wyświetlacz 2.2" to całkiem sporo jak na mid-endowe urządzenie, jednak rozdzielczość 220 x 176 pikseli to już mało. Aparat 1.3 megapiksela to zdecydowanie za mało, aby nazwać tę komórkę multimedialną. Nie ma się jednak czego spodziewać po słuchawce za około 500zł.

  • nieskomplikowany,
  • duża klawiatura i ekran,
  • niska cena
  • słaba rozdzielczość,
  • bez fajerwerków,
  • mało atrakcyjny wizualnie

AKT I SCENA II

Czas na Samsunga D980. Jest to dotykowa wersja wszystkich innych Dual Simów tego producenta. Oprócz braku klawiatury, która została zastąpiona ekranem dotykowym, niewiele się wyróżnia. Wyświetlacz o przekątnej 2.6" świetnie nadawałby się do internetu, gdyby nie brak Wi-Fi oraz 3G. Plus za aparat 5 megapikseli. Duży minus za cenę: 1000 złotych za ten telefon na pewno bym nie zapłacił. Szczególnie, że takie funkcje jak odtwarzacz mp3, Bluetooth czy radio to już standard a nie "wyposażenie dodatkowe". Reasumując:

  • spory wyświetlacz dotykowy
  • aparat 5 megapikseli
  • cena?
  • brak łączności 3G oraz Wi-Fi
  • cena!

AKT I SCENA III

Obraz
  • HSDPA, Wi-Fi
  • system operacyjny Windows Mobile
  • spory wyświetlacz z dużą rozdzielczością
  • cena

Czas na część drugą, nieoficjalną i zdecydowanie bardziej rozrywkową. Ponieważ na rynku komórek dual sim nie dzieje się zbyt wiele, postanowiłem poszukać najciekawszych telefonów tego typu na Allegro. Jak łatwo się domyślić, będą to chińskie podróbki istniejących telefonów. Pomimo tego, że często mają ciekawe funkcje których nie posiadają pierwowzory, zdecydowanie odradzam zakup tych wynalazków. Często są one wykonane z tanich plastików, szybko się psują i w gruncie rzeczy nie są warte swojej ceny.

AKT II SCENA I

Obraz

Na początek kolejny iPhone Killer. Zazwyczaj komórki nazywane w ten sposób nie mają i nie chcą mieć nic wspólnego z telefonem od Apple. Ta wręcz przeciwnie. Wygląda jak iPhone, ma ikony w menu jak w iPhone, a funkcjami nawet przerasta iPhone! W V709 oprócz oczywistej możliwości korzystania z dwóch kart SIM, znajdziemy odbiornik telewizji analogowej, Wi-Fi (tego na szczęście nie brakuje w iPhone) oraz radio FM. Trzeba przyznać, że wygląda całkiem nieźle jak na podróbkę, mimo wszystko nie polecam jednak nikomu zakupu tego cuda.

AKT II SCENA II

Obraz

Teraz czas na połączenie HTC i Motoroli Aura. Co z tego wyszło? ZTC Avra. Brzydka kopia pięknego telefonu. Podobnie jak w protoplaście mamy okrągły ekran, obracaną klapkę zasłaniającą klawiaturę, która wygląda jak żywcem wyjęta z Motoroli V3. Komórka ma łącze Bluetooth, aparat (nie wiadomo jaki) a nawet slot na kartę microSD! W przeciwieństwie do telefonu opisanego pozycję wyżej, ZTC Avra ma wyglądać, nie musi mieć Wi-Fi czy odbiornika TV. Ale co tu dużo mówić, Motorola Aura również nie jest zaawansowanym smartfonem, tylko ozdobą torebki od Diora lub Chanel.

AKT II SCENA III

Obraz

Na sam koniec coś co nie przypomina niczego. S&B JC608S to slider z dotykowym wyświetlaczem. Wygląda paskudnie, podobnie jak interfejs menu. Na niektórych aukcjach w opisie można znaleźć nawet informację, że komórka ma wbudowany sensor grawitacji. Co to znaczy? Nie mam pojęcia, ale na pewno jest to technologia godna XXII wieku. Oprócz wyświetlacza o przekątnej 2.6 cala chyba nie znajdziemy tutaj nic ciekawego. Trzymajcie się od tego wynalazku z daleka i nie próbujcie tego w domu!

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)