Użytkownicy smartfonów ściągają na swoje telefony całe mnóstwo aplikacji. Jednak z raportu firmy Strategy Analytics wynika, że posiadacze zaawansowanych komórek, tak naprawdę korzystają tylko z kilku z nich. Według najnowszych badań, wartościowe dla użytkownika jest od czterech do sześciu aplikacji, jakie pobrane zostały na komórkę.
Strategy Analytics to firma zajmująca się badaniem rynku oraz nawyków konsumenckich. Tym razem postanowiono zbadać użytkowników smartfonów w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Według raportu, który niedawno powstał, użytkownicy iPhone'ów są liderami w ściąganiu wielu (często niepotrzebnych), aplikacji. Posiadacze Androidów bardzo szybko usuwają aplikacje, które nie są im potrzebne - za to użytkownicy komórek BlackBerry nie usuwają ich prawie wcale.
Christopher Dodge, analityk z Strategy Analytics twierdzi, że: "tylko 57% aplikacji, jakie powstają dla smartfonów, są używane regularnie". "Developerzy powinni zdać sobie sprawę z tego, czy ich aplikacja jest faktycznie użyteczna, czy tylko została pobrana kilka razy dla zabawy", dodaje Paul Brown z tej samej firmy.
Obserwując niektóre pomysły developerów, takie jak chociażby Lil Jon: The Official Soundboard, ciężko nie przyznać racji wnioskom raportu Strategy Analytics. Wiele z aplikacji powstaje chyba tylko po to, by być.
