Przedstawiciele fińskiego koncernu Nokia, poinformowali o nadchodzących zmianach w strukturze spółki. Zmiany mają na celu poprawię jakości budowanych smartfonów. Nokia była krytykowana przez analityków, za to, że nie potrafi wyprodukować urządzenia przyjaznego dla użytkowników i mogącego konkurować z Apple iPhone. Teraz ma się to zmienić. W jaki sposób?
Finowie twierdzą, że różnica między budową smartfonów, a tradycyjnych, tanich komórek wymaga ogromnych zmian. Nokia planuje podział jednostki odpowiedzialnej za produkcje telefonów. Powstanie oddział odpowiedzialny za pracę tylko i wyłącznie nad smartfonami oraz drugi, odpowiedzialny za zwykłe, tańsze urządzenia.
Oddział odpowiedzialny za smartfony, zarządzany będzie przez Jo Harlow, pracownicę Nokii z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem. Jej zadaniem będzie zwiększenie sprzedaży drogich telefonów oraz minikomputerów.
Druga jednostka, odpowiedzialna za zwykłe telefony, zarządzana będzie przez obecnego dyrektora finansowego - Ricka Simonsona, który wskazywany jest przez analityków na następce CEO Nokii - Olli-Pekka Kallasvuo. To właśnie dzięki sprzedaży tańszych urządzeń, fińska Nokia stała się największym producentem komórek na świecie.
To jednak nie koniec zmian w Nokii. Od listopada, szeregi pracowników firmy zasili również John Martin, znany z pracy dla Apple. Czy to wystarczy, by zreformować przestarzały już system S60? Miejmy nadzieję, że tak.
