Teoretycznie od środy można już dzwonić bez wybierania cyfry "0" przed numerem telefonu osoby, z którą chcemy się połączyć. W praktyce jednak, ze względów technicznych, nie wszyscy mogą już telefonować w taki sposób. Część z nas, i to całkiem spora, musi nadal wybierać najpierw "0".
Problem wynika z przyczyn ściśle związanych z techniczną stroną wybierania numerów: nie wszystkie centrale obsługują nowy format numeracji, a ich przeprogramowanie bądź wymiana na nowe trochę potrwa.
Oznacza to dla nas tyle, że w początkowym okresie wprowadzania zmiany, w niektórych miejscach zaistnieje nie tylko możliwość, ale konieczność używania likwidowanego prefiksu "0". Dopiero kiedy centrale zostaną już przestawione na nowy tryb pracy, tam, gdzie dotąd wymagane było "0", usłyszymy komunikat o wprowadzonej zmianie, a następnie automat nas rozłączy.
Oczywiście, operator nie "skasuje" nas za połączenie - te, które zakończą się komunikatem i rozłączeniem, będą bezpłatne.
Ten stan na pewno nie potrwa jednak dłużej, niż do 15 maja 2010r. Taki bowiem termin został wyznaczony na całkowitą rezygnację z prefiksu krajowego "0".
Tempo wprowadzania zmian zależy od operatorów. Urząd Komunikacji Elektronicznej jednak informuje, że zapytani o to operatorzy deklarowali wprowadzenie odpowiednich zmian technicznych już do końca bieżącego roku.
Zmiana polegająca na likwidacji konieczności wybierania prefiksu "0" będzie też oczywiście miała odwrotny aspekt - stopniową likwidację cyfry "0" w prezentacji numeru. Tutaj jednak ta dotąd pierwsza cyfra zniknie całkowicie z dniem 15 lutego - znacznie szybciej, niż przy wybieraniu numeru.
Źródło: Gazeta Prawna
