Wiele wskazuje na to, że 9 września oprócz nowego iPhone'a (nowych iPhone'ów?) ujrzymy długo oczekiwany zegarek Apple'a, czyli iWatch. Jak może wyglądać?
Wygląd znanego wyłącznie z przecieków gadżetu owiany jest tajemnicą, a część dotychczasowych plotek wskazuje jedynie na obecność wygiętego ekranu OLED. Martin Hajek stworzył jednak serię koncepcyjnych grafik i niewykluczone, że jego wizja dość mocno otrze się o rzeczywistość.
W 2010 roku wszyscy zastanawialiśmy się, jak będzie wyglądał iPad, a ostatecznie stanęło na tym, że był to taki powiększony iPhone. Niewykluczone zatem, że również iWatch swoją stylistyką nawiązywać będzie do smartfonów Apple'a. Holenderski projektant zainspirowany wyglądem iPhone'a 6 postanowił zatem przygotować koncept, który możecie zobaczyć na poniższych grafikach.
Zastosowanie wzornictwa nawiązującego do iPhone'a 6 byłoby z punktu widzenia Apple'a bardzo logicznym posunięciem. Dziś konsumenci są już przyzwyczajeni do wymiany telefonu co kilkanaście miesięcy, ale coś takiego w przypadku zegarków będzie bardzo trudne do osiągnięcia. Tymczasem stylistyka kolejnych generacji iWatcha mogłaby być całkiem sensownym narzędziem do "zmuszania" konsumentów do zakupu nowej wersji ("w sumie pierwszy iWatch wciąż jest dobry, ale nie będzie pasował do iPhone'a 7. Wymieniam."). Nie zdziwię się zatem, jeśli 9 września (lub później) ujrzymy gadżet bardzo podobny do tego, co możemy ujrzeć na wspomnianych konceptach.
A jak Wam podoba się taki iWatch?
Źródło: Martin Hajek
