Niecałe dwa tygodnie temu wspominałem na temat włączania MMS'ów w iPhonie 2G. Po instalacji MMSy były wysyłane i odbierane prawidłowo, prawie wszystko było w porządku, prawie...
Niecałe dwa tygodnie temu wspominałem na temat włączania MMS'ów w iPhonie 2G. Po instalacji MMSy były wysyłane i odbierane prawidłowo, prawie wszystko było w porządku, prawie...
Do tej pory spora część posiadaczy iPhone'a 2G jest wdzięczna twórcy "ActivateMMS2G" za stworzenie tego hacka, który sprawił, że najstarszy iPhone był w stanie w pełni obsługiwać możliwość wysyłania wiadomości multimedialnych. Nie ma jednak nic za darmo i nie chodzi tutaj o cenę, bo aktywacja tej opcji jest darmowa.
Instalacja ActivateMMS2G wiąże się z dramatycznym skróceniem czasu pracy iPhone'a - i nie jest to różnica kilkunastu godzin, ale kilku dni. Przy normalnym użytkowaniu bateria iPhone'a wytrzymywała nawet 4 dni, co nie jest wynikiem oszałamiającym. Jednak po zainstalowaniu wspomnianego hacka bateria była rozładowywana w ciągu dosłownie kilkunastu godzin - wystarczy kilka krótkich rozmów telefonicznych i kilkadziesiąt SMS'ów - bateria "padała" dosłownie na oczach.
To właśnie ten problem najprawdopodobniej jest przyczyną dla której Apple nie zdecydowało się na standardowe udostępnienie możliwości wysyłania MMSów w iPhonie 2G. Z resztą jakość baterii stosowanej w iPhonie to również przypadłość 3G i 3GS, ale należy pamiętać, że urządzenie to ma dużo większe zapotrzebowanie na energie niż zwykła "komórka".
