Cały wczorajszy dzień czekałam na specyfikację tajemniczego Samsunga, która miała się pojawić na stronie internetowej, gdzie cały czas trwa odliczanie do odsłonięcia tego modelu. Jak się okazuje, producent (kolokwialnie rzecz ujmując) zrobił wszystkich w konia i podał jedynie ogólne informacje na jego temat - żadnych konkretów.
Cały wczorajszy dzień czekałam na specyfikację tajemniczego Samsunga, która miała się pojawić na stronie internetowej, gdzie cały czas trwa odliczanie do odsłonięcia tego modelu. Jak się okazuje, producent (kolokwialnie rzecz ujmując) zrobił wszystkich w konia i podał jedynie ogólne informacje na jego temat - żadnych konkretów.
Stwierdziłam, że poczekam do dzisiejszego poranka z nadzieją, że może coś się zmieni i jednak poznamy chociażby kilka danych ze specyfikacji, lecz... niestety, cudów nie ma.
Pewne jest na razie jedynie to, że (i tu dane ze strony producenta) będzie łączył w sobie wszystko, czego użytkownicy telefonów komórkowych chcieliby mieć w jednym urządzeniu. No dobra, a konkretniej?
Telefon ma się charakteryzować następującymi cechami:
- szybką reakcją na dotyk,
- kompaktowością i eleganckimi liniami w designie,
- wyświetlacz ma być "bardziej przejrzysty, większy, lepszy",
- zaawansowanym dostępem do sieci,
- rozrywka: multimedia zawsze i wszędzie przy Tobie.
No i co Wy na to?
Źródło: SamsungUnpacked
