Jak zapewne wszyscy zainteresowani - czyli generalnie w ogóle wszyscy abonenci - wiedzą: polskie prawo telekomunikacyjne pozwala nam wypowiedzieć umowę swojemu operatorowi, jeśli ten zmieni zapisy swojego regulaminu. Taką opcję zyskali więc właśnie abonenci sieci Plus.
Czy Play mógł nie zareagować na fakt, iż na rynku pojawiają się właśnie miliony osób, mogących z dnia na dzień, bez żadnych konsekwencji, zmienić operatora...? Pewnie, że nie mógł.
Jak zapewne wszyscy zainteresowani - czyli generalnie w ogóle wszyscy abonenci - wiedzą: polskie prawo telekomunikacyjne pozwala nam wypowiedzieć umowę swojemu operatorowi, jeśli ten zmieni zapisy swojego regulaminu. Taką opcję zyskali więc właśnie abonenci sieci Plus.
Czy Play mógł nie zareagować na fakt, iż na rynku pojawiają się właśnie miliony osób, mogących z dnia na dzień, bez żadnych konsekwencji, zmienić operatora...? Pewnie, że nie mógł.
Oficjalnej reakcji co prawda nie ma, ale taka półoficjalna, na blogu Marcina Gruszki, pojawiła się niedługo po informacji o zmianie regulaminu Plusa. I rzecz jasna komentarz jest jak najbardziej w stylu Play:
*Absolutnie nie namawiamy klientów do zrywania umów z Plusem!!! To sprawa między klientem a operatorem i nie zamierzamy w żaden sposob ingerować w tę relację. To decyzja, wybór i kalkulacja klienta.
Jeżeli jednak klient zechce, w wyniku zerwania obecnej umowy, skorzystać z lepszej naszym zdaniem oferty PLAY- zapraszamy serdecznie, czekamy z otwartymi ramionami, w sensie salonami.*
Przyznaję, rozbawiła mnie forma - nie, my absolutnie nie namawiamy, ale w sumie to skoro już możecie, to wpadnijcie do nas po lepszą ofertę ;] Prawdą jest jednak, że często gęsto abonenci z umowami terminowymi tylko czekają na pretekst, żeby zerwać je bez płacenia kar umownych za przedterminowe rozwiązanie umowy.
I zmiana regulaminu jest właśnie takim pretekstem, ponieważ zgodnie z art. 59 ust. 2 Prawa telekomunikacyjnego:
dostawca publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych powiadamia abonenta o każdej zmianie w regulaminie, z wyprzedzeniem co najmniej jednego okresu rozliczeniowego przed wprowadzeniem tych zmian w życie. Jednocześnie abonent powinien zostać poinformowany o prawie wypowiedzenia umowy w przypadku braku akceptacji zmian, a także o tym, że w razie skorzystania z tego prawa dostawcy publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych nie przysługuje roszczenie odszkodowawcze.
Z tego też właśnie powodu zmiany regulaminu są czymś, czego operatorzy starają się raczej unikać. I czymś, na co czeka mnóstwo "terminowych" abonentów. Na pewno jakaś część z nich skorzysta z możliwości rozwiązania umowy. Na pewno też nie pozbawią się przy tym możliwości korzystania z komórek, znajdą więc innego operatora. I na pewno niektórzy z nich trafią do Play...
Źródło: Tako rzecze... rzecznik
