Wygląda na to, że tym razem w czasie Sylwestra i pierwszych chwil Nowego Roku nasze sieci GSM radziły sobie całkiem nieźle. Występowały tylko lokalne, trwające do kilku minut problemy z zestawieniem rozmowy bądź wysłaniem wiadomości tekstowej.
Jednak użytkownicy wszystkich sieci sądząc po wypowiedziach na forach internetowych są całkiem zadowoleni z ich działania w tą najgorętszą, choć zimową, noc.
Wygląda na to, że tym razem w czasie Sylwestra i pierwszych chwil Nowego Roku nasze sieci GSM radziły sobie całkiem nieźle. Występowały tylko lokalne, trwające do kilku minut problemy z zestawieniem rozmowy bądź wysłaniem wiadomości tekstowej.
Jednak użytkownicy wszystkich sieci sądząc po wypowiedziach na forach internetowych są całkiem zadowoleni z ich działania w tą najgorętszą, choć zimową, noc.
U mnie w Zielonej Górze w okolicach północy bez problemu dawało się zarówno wykonać połączenie głosowe, jak i wysłać SMS-a. Tak też było w większości miast Polski. Jeżeli nawet sieć bywała przeciążona, to "odtykała się" po maksymalnie kilku minutach - które sporo osób i tak spędzało na rozlewaniu szampana i wznoszeniu toastów ;-)
Najwięcej sygnałów o przeciążeniu sieci pochodzi z miejsc, gdzie odbywały się duże imprezy na świeżym powietrzu - tam siłą rzeczy więcej osób na raz próbowało korzystać z telefonów i BTS-y szybko odmawiały dalszej współpracy. Podobnie zdarzało się w miejscowościach, gdzie infrastruktura jest mało rozbudowana lub po prostu ma już swoje lata.
Wygląda więc na to, że z roku na rok problemów ze złożeniem życzeń noworocznych tuż po północy jest coraz mniej.