Futra, róże i brylanty...Chcę go !!!
SABINA • dawno temuChoć to nie komórka, lecz stary, dobry i wysłużony telefon stacjonarny, nie mogłam się powstrzymać aby o nim nie napisać. Widzieliście kiedyś coś takiego??? Tylko poważnie psychodeliczny projektant, unurzany w i morzu z halucynogenów i własnego infantylizmu mógł wpaść na coś tak potwornie przesłodzonego. Im dłużej patrzę na ten telefon, tym większe mam poczucie że po ekranie zaczyna ściekać mi lukier… Nie da się ukryć, Nefretiti nie jest już najbrzydszy…
Nie mam wprawdzie stacjonarnego telefonu, ale i tak go chcę. Cena telefonu ze stajni Ermersona o wdzięcznej nazwie Lady Penelope (Cruz powinna ich zaskarżyć) - zaledwie 40$. Ktoś ma ochotę sprawić mi gwiazdkowy prezent?
Źródło: redferret.net
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze