W Internecie znaleźć można sporo płatnych usług, które pozwalają na sporządzenie na zdalnym serwerze kopii zapasowej plików zapisanych w telefonie. Dzięki temu po utracie urządzenia wciąż będziemy mieli dostęp do zdjęć, nagrań i e-maili. Prosta sztuczka umożliwi nam wykonanie podobnej kopii na własną rękę, bez żadnych kosztów (nie licząc opłat za przesyłanie danych naliczanych przez operatora).
W Internecie znaleźć można sporo płatnych usług, które pozwalają na sporządzenie na zdalnym serwerze kopii zapasowej plików zapisanych w telefonie. Dzięki temu po utracie urządzenia wciąż będziemy mieli dostęp do zdjęć, nagrań i e-maili. Prosta sztuczka umożliwi nam wykonanie podobnej kopii na własną rękę, bez żadnych kosztów (nie licząc opłat za przesyłanie danych naliczanych przez operatora).
Wystarczy zainstalować w telefonie klienta FTP i przesłać pliki na jeden z darmowych serwisów hostingowych. Niewykluczone, że nasz internetowy provider również oferuje nam w cenie swoich usług dostęp do FTP na cele niekomercyjne. Trzeba jedynie zdobyć login i hasło do serwera, na który będziemy mogli kopiować pliki. Dzięki temu zrobimy kopię zapasową bez potrzeby podłączania telefonu do komputera.
Kolejnym krokiem jest zainstalowanie w telefonie (Java lub BlackBerry) darmowego klienta FTP ? programu PaderSyncFTP. Plik JAR można ściągnąć ze strony domowej aplikacji. PaderSyncFTP pozwala na przesyłanie plików na zdalny serwer, a także posiada funkcję synchronizacji. To w zupełności powinno nam wystarczyć do szybkiego i wygodnego sporządzenia kopii zapasowej.
PaderSyncFTP to darmowy, ubogi krewny bardziej funkcjonalnych, ale płatnych programów tego samego producenta (firmy Pader-Sync). Jednak dodatkowe funkcje, takie jak wsparcie dla SSH, są potrzebne tylko wtedy, gdy zamierzamy przesyłać supertajne informacje. Jeśli nie chcemy, by osoby postronne podglądały nam nasze zdjęcia na serwerze, to wystarczy zmienić prawa dostępu do katalogu z kopią w taki sposób, by dostęp możliwy był tylko z naszego konta użytkownika.
Od teraz nie będziemy musieli pędzić do komputera za każdym razem, gdy tylko zrobimy świetne zdjęcie lub ściągniemy super-dzwonek. Wystarczy uruchomić funkcję synchronizacji i kopia zapasowa "zrobi się sama".
