Roger Kay - analityk z firmy Endpoint Technologies - uważa, że nowe MacBooki są za drogie, wykazując się w ten sposób raczej małym wyczuciem nastrojów panujących na świecie, jednocześnie ograniczając sobie zyski. Ale czy naprawdę nowe MacBooki są za drogie?
Roger Kay - analityk z firmy Endpoint Technologies - uważa, że nowe MacBooki są za drogie, wykazując się w ten sposób raczej małym wyczuciem nastrojów panujących na świecie, jednocześnie ograniczając sobie zyski. Ale czy naprawdę nowe MacBooki są za drogie?
Bądźmy szczerzy - produkty firmy Apple nie są dla każdego. Głównym (ale nie jedynym) powodem była, jest i zawsze będzie ich cena. Ktoś, kto zastanawia się nad zakupem nowego laptopa przegląda wiele ofert i widzi, że za 3000zł może mieć naprawdę nieźle wyposażonego Della, HP czy innego Asusa. Później w jego ręce wpada ulotka z produktami Apple i za dwukrotnie większą cenę oferowane jest mu znacznie mniej dysku, pamięci RAM, słabszy procesor.
Gdyby tak poważnie potraktować słowa Rogera Keya, to można by powiedzieć, że nieustannie żyjemy w kryzysie i na zakup produktów Apple nigdy nie ma dobrego momentu. Jednak każdy użytkownik komputerów Apple wie dlaczego je kupuje i świadomie dokonuje decyzji o zakupie.
Czy naprawdę jest aż tak drogo? Tanio nie jest, ale jak już wspominałem nigdy nie było. Najtańszy nowy Macbook kosztuje 4599 zł i otrzymujemy za te pieniądze urządzenie zbudowane z aluminium, z 2GHz procesorem, 2GB pamięci DDR3 (1066MHz), dyskiem 160GB i napędem SD. Jeżeli ktoś potrzebuje procesora 2,4GHz i większego dysku (250GB) to przyjdzie mu dopłacić jeszcze 900 zł.
Całe to zamieszanie jest dla mnie nie bardzo zrozumiałe, czy ktoś z Was naprawdę wierzył, że nowy MacBook w podstawowej konfiguracji będzie kosztował $800? Apple w założeniach oferuje produkty o jakości premium (z czym można by niekiedy polemizować), dlatego po prostu MacBooki tyle kosztują.
Cennik MacBook Air:
Cennik MacBook:
Cennik MacBook Pro:
Źródło: Wired
