Orange jednak uznaje, że nie wynajmowało aktorów do stania w kolejkach

Orange jednak uznaje, że nie wynajmowało aktorów do stania w kolejkach

Paweł Cebula
28.08.2008 19:26, aktualizacja: 28.08.2008 21:26

Od czasu mało udanej premiery iPhone'a 3G w Polsce upłynął już prawie tydzień. Najpierw było sporo nadziei, potem wynajmowani przez Orange aktorzy, których zadaniem było stanie w kolejkach, a potem ogólnoświatowy śmiech z Polaków. Co się zmieniło od tamtego czasu?

Od czasu mało udanej premiery iPhone'a 3G w Polsce upłynął już prawie tydzień. Najpierw było sporo nadziei, potem wynajmowani przez Orange aktorzy, których zadaniem było stanie w kolejkach, a potem ogólnoświatowy śmiech z Polaków. Co się zmieniło od tamtego czasu?

Można by powiedzieć sporo. Początkowo Orange bardzo odważnie wypowiadało się o oryginalnym sposobie zachęcenia użytkowników do nabycia iPhone'a. Teraz ta sama firma stanowczo zaprzecza jakoby wynajmowanie "kolejkowiczów" miało miejsce.

Dziwna sprawa - w pierwszych dniach nie było problemów z przyznaniem się do tego sprytnego chwytu marketingowego ani na łamach Życia Warszawy, ani w TVN24, a po tygodniu coś się zmieniło. Czyżby France Telecom niezbyt życzliwie przyjął kreatywność polskiego oddziału firmy?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)