Cały czas spadają ceny rozmów w roamingu wewnątrz Unii Europejskiej - jednocześnie jednak wzrosły, i to mocno, koszty przesłania w nim zwykłej wiadomości SMS. Mimo, że operatorzy w czerwcu i na początku lipca zaczęli obniżać ceny, nawet po tych obniżkach za wysłanie wiadomości tekstowej płaci się nadal średnio o 75% więcej, niż dwa lata temu.
Viviane Reding, unijna komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów, zagroziła telekomom, że jeśli obniżki nadal będą tak symboliczne - zostaną im po prostu narzucone stawki maksymalne.
Cały czas spadają ceny rozmów w roamingu wewnątrz Unii Europejskiej - jednocześnie jednak wzrosły, i to mocno, koszty przesłania w nim zwykłej wiadomości SMS. Mimo, że operatorzy w czerwcu i na początku lipca zaczęli obniżać ceny, nawet po tych obniżkach za wysłanie wiadomości tekstowej płaci się nadal średnio o 75% więcej, niż dwa lata temu.
Viviane Reding, unijna komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów, zagroziła telekomom, że jeśli obniżki nadal będą tak symboliczne - zostaną im po prostu narzucone stawki maksymalne.
Podobnie było w roku 2007, kiedy ministrowie krajów Unii Europejskiej przyjęli rozporządzenie wprowadzające eurotaryfę - jednolite i niższe stawki za roaming w całej Europie. Ceny połączeń spadły wówczas o ponad połowę. Dlatego też 'groźba' Viviane Reding rozszerzenia tego rozporządzenia skierowana do telekomów jest jak najbardziej realna.
W tej chwili koszt wysłania wiadomości SMS w roamingu między krajami UE wynosi średnio 29 eurocentów - zdaniem Komisji Europejskiej, spokojnie można go obniżyć do 11-15 eurocentów z zachowaniem dla operatorów zysków na rozsądnym poziomie.
