Steve Jobs zachwyca się nową wersją iPhone'a z obsługą 3G i GPS, tymczasem Japończykom jest wszystko jedno, czy zabawka Apple trafi do ich sklepów. Jak wykazały badania iSHARE zaledwie 8,9% mieszkańców wyspy zamierza kupić iPhone'a, gdy w końcu trafi do oferty ich operatorów.
Steve Jobs zachwyca się nową wersją iPhone'a z obsługą 3G i GPS, tymczasem Japończykom jest wszystko jedno, czy zabawka Apple trafi do ich sklepów. Jak wykazały badania iSHARE zaledwie 8,9% mieszkańców wyspy zamierza kupić iPhone'a, gdy w końcu trafi do oferty ich operatorów.
W badaniu przeprowadzonym 5 i 6 czerwca na ochotnikach w wieku 20 do 49 lat, zaraz przed zapowiedzią operatora Softbank, który przyznał się do wprowadzenia do oferty iPhone'a, aż 91% Japończyków wyraziła niechęć do telefonu Apple.
Jednym z głównych powodów, jakie wymieniali ankietowani był brak możliwości wymiany baterii w komórce.
Badania przeprowadzone przez iSHEAR w lipcu 2007 roku były bardziej optymistyczne - co prawda tylko 9,6% ankietowanych wyraziła zdecydowaną ochotę na kupienie telefonu, ale przy tym aż 62% osób zastanawiała się nadjego nabyciem. Obecnie Japończycy są o wiele bardziej zdecydowani i mówią"iphonowej" ekspansji na wyspie - NIE!
*źródło: techon.nikkeibp.co.jp/english *
