Sony Ericsson poinformował, że jego najnowszy smartfon P5i ma szansę ukazać się dopiero w połowie następnego roku. Producent chce się jeszcze wstrzymać z premierą, bo telefon nie został należycie przetestowany. Firma chce wydać produkt, który spełni oczekiwanie jego i wszystkich potencjalnych użytkowników. Czy będzie warto czekać?
Sony Ericsson poinformował, że jego najnowszy smartfon P5i ma szansę ukazać się dopiero w połowie następnego roku. Producent chce się jeszcze wstrzymać z premierą, bo telefon nie został należycie przetestowany. Firma chce wydać produkt, który spełni oczekiwanie jego i wszystkich potencjalnych użytkowników. Czy będzie warto czekać?
Jak na razie ukazały się tylko próbne zdjęcia supertelefonu wykonane przez fanów. Sam producent wstrzymuje się z jakimikolwiek danymi, mimo to jak to bywa na rynku komórek, zdarzają się wycieki.
Media donoszą, że P5i ma być wyposażony w 2,8-calowy ekran, obowiązkowo dotykowy i interaktywny (iPhone kłania się po raz kolejny), 5-megapikselowy aparat cyfrowy (Samsung zapowiedział wydanie w tym czasie 8 megapikseli, więc dane mogą ulec zmianie) oraz wbudowany moduł GPS, Bluetooth, obsługę HSUPA i pamięć rozszerzalną o karty M2.
Wygląda to na konkurencję dla Nokii N95, która już dawno zdążyła zapuścić korzenie na rynku telefonów komórkowych. Czy interaktywny ekran i iphonowy wygląd przekonają klientów do skierowania nóg w stronę sklepów SE... za ponad pół roku?
Zdjęcie przedstawia jedną z koncepcji fanów. *
Źródło: softpedia
