Wygląda na to, że Motorola za poważnie podeszła do projektu Koreańczyków na komórkę a la Transformer. Producent padł ofiarą manii robotów, czego dowodem jest telefon MOTOROKR E6.
Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości, że komórka wyposażona w aparat cyfrowy, 2,4-calowy ekran dotykowy i odtwarzacz mp3 naprawdę może zmienić się w kilka sekund w robota? Co prawda komórka lekko odbiega od koreańskiej koncepcji, zbliżając się raczej wyglądem do japońskiego orgiami, ale… to prawdziwy robot!
Wygląda na to, że Motorola za poważnie podeszła do projektu Koreańczyków na komórkę a la Transformer. Producent padł ofiarą manii robotów, czego dowodem jest telefon MOTOROKR E6.
Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości, że komórka wyposażona w aparat cyfrowy, 2,4-calowy ekran dotykowy i odtwarzacz mp3 naprawdę może zmienić się w kilka sekund w robota? Co prawda komórka lekko odbiega od koreańskiej koncepcji, zbliżając się raczej wyglądem do japońskiego orgiami, ale… to prawdziwy robot!
Producent zapewnia, że z tego telefonu da się zadzwonić, a jego funkcje nie zostały w żaden sposób okrojone.
Źródło i fot.: PhoneDaily