Powinniśmy poważnie zastanowić się nad ograniczeniem ilości gadżetów w domu. Ostatnie badania pani psycholog Robin Abrahams, znanej z rubryki Miss Conduct gazety "Boston Globe Magazine", dowodzą, że e-maile, wiadomości tekstowe i iPody zaczynają powodować światową epidemię nieśmiałości.
Powinniśmy poważnie zastanowić się nad ograniczeniem ilości gadżetów w domu. Ostatnie badania pani psycholog Robin Abrahams, znanej z rubryki Miss Conduct gazety "Boston Globe Magazine", dowodzą, że e-maile, wiadomości tekstowe i iPody zaczynają powodować światową epidemię nieśmiałości.
W przeszłości tylko niecałe 40 procent badanych osób przyznawała się do lęku przed komunikacją międzyludzką – mówi Abrahams. Teraz problem dotyczy już sporo ponad połowy ankietowanych. Pani psycholog przyznaje, że największą nieśmiałością w kontaktach z innymi ludźmi wykazują się obecnie Japończycy, najmniejszą z kolei Izraelczycy. Jest to idealny dowód na ingerencję wysoko zaawansowanych technologicznie zabawek w nasze życie.
A co Wy o tym myślicie?
Źródło: the daily telegraph