Nie każdy może pozwolić sobie na wydanie 20 tysięcy dolarów na diamentowego iPoda, ale każdy chciałby aby jego odtwarzacz był jak najpiękniejszy i najciekawszy. Na szczęście producenci dodatkowego asortymentu dla playera Apple nie pozwalają nam się nudzić. Oto pięć najnowszych gadżetów, z których każdy szanujący się fanboy iPodów powinien wybrać przynajmniej dwa.
- Ministry of Sound MC057IP
Nazywa się dość głupio (w wolnym tłumaczeniu: Ministerstwo Dźwięku), wygląda moim zdaniem zbyt futurystycznie i kosztuje aż 139,99 funtów, ale to cacko jest warte swej ceny. To nie tylko dwa, dwudziestowatowe głośniki, odtwarzacz płyt CD, CD RW i MP3, czytnik kart SD/MMC, port USB i i dostęp do cyfrowych rozgłośni radiowych. To także wbudowany port na iPoda. Po co kupować osobno wieżę stereo i głośniki do odtwarzacza mp3 skoro można to mieć w jednym?
Nie każdy może pozwolić sobie na wydanie 20 tysięcy dolarów na diamentowego iPoda, ale każdy chciałby aby jego odtwarzacz był jak najpiękniejszy i najciekawszy. Na szczęście producenci dodatkowego asortymentu dla playera Apple nie pozwalają nam się nudzić. Oto pięć najnowszych gadżetów, z których każdy szanujący się fanboy iPodów powinien wybrać przynajmniej dwa.
Nazywa się dość głupio (w wolnym tłumaczeniu: Ministerstwo Dźwięku), wygląda moim zdaniem zbyt futurystycznie i kosztuje aż 139,99 funtów, ale to cacko jest warte swej ceny. To nie tylko dwa, dwudziestowatowe głośniki, odtwarzacz płyt CD, CD RW i MP3, czytnik kart SD/MMC, port USB i i dostęp do cyfrowych rozgłośni radiowych. To także wbudowany port na iPoda. Po co kupować osobno wieżę stereo i głośniki do odtwarzacza mp3 skoro można to mieć w jednym?
Podłączacie iKaraoke do iPoda, zapraszacie kilku znajomych i świetna zabawa gwarantowana, bo śpiewać każdy może… chociaż może nie koniecznie każdy powinien. Nie zapomnijcie tylko zaprosić sąsiadów, albo chociaż uprzedzić ich, że szykuje się zabawa karaoke z iPodem w roli głównej.
Mikrofon kosztuje 50 dolarów.
Gumowa biżuteria w odróżnieniu od wersji szlachetnej kosztuje niewiele, bo niecałe 10 dolarów.
Dostępne są kolory: niebieski, czarny, zielony, biały, różowy i fioletowy.
Nie wygląda tak interesująco jak Ministry of Sound, dlatego umieściliśmy go dopiero pod “czwórką”. Ten kosztujący 59 dolarów zegarek z budzikiem ma wejście na iPody Nano. Dzięki temu możecie ustawić sobie poranny dzwonek w rytm ulubionej muzyki. Dodatkowo odtwarzacz ładuje baterię gdy jest w porcie zegarka.
Dostępnych jest kilka wersji kolorystycznych (czarny, niebieski, zielony, różowy i srebrny).
A teraz coś z nieco innej, ale równie ciekawej beczki. Nie jest to póki co gadżet, który można kupić, ale może niedługo. Naukowcy z uniwersytetu w Osace stworzyli system kontroli iPoda poprzez… zaciskanie zębów!
Wystarczy ścisnąć szczęki na około sekundę by na przykład przeskoczyć na następny utwór. Może za kilka lat będziemy kontrolowali nasze odtwarzacze mp3, komórki i palmtopy robiąc głupie miny do innych pasażerów autobusu?
Jeśli macie iPoda to pewnie czujecie się teraz dumni ze swojej zabawki. A jeśli nie macie, to jestem pewien, że podobnie jak ja właśnie szukacie najtańszego sklepu gdzie można kupić trochę muzycznych jabłek.
