Ciemna strona iPhone'a

Ciemna strona iPhone'a

Karolina Adamus
28.06.2007 07:30, aktualizacja: 28.06.2007 09:30

David Pogue jest jednym z nielicznych wybrańców, którzy dotknęli „świętego Graala” jeszcze przed premierą. Pytanie tylko, czy aby na pewno szczęśliwcem? O cudownych funkcjach iPhone'a, o jego idealnym wyświetlaczu, innowacyjnej obsłudze i niesamowicie gładkim wyglądzie cały świat mówi już od kilku miesięcy. Ale uwaga! Film zaprezentowany przez Pogue'a ujawnia także ciemną stronę iPhone'a.

David Pogue jest jednym z nielicznych wybrańców, którzy dotknęli „świętego Graala” jeszcze przed premierą. Pytanie tylko, czy aby na pewno szczęśliwcem? O cudownych funkcjach iPhone'a, o jego idealnym wyświetlaczu, innowacyjnej obsłudze i niesamowicie gładkim wyglądzie cały świat mówi już od kilku miesięcy. Ale uwaga! Film zaprezentowany przez Pogue'a ujawnia także ciemną stronę iPhone'a.

My iPhone Diary | The New York Times

Mimo, że film ma na celu doprowadzić nas do czkawki spowodowanej niekontrolowanym wybuchem śmiechu, zwraca uwagę na fakty, o których Apple nie często przypomina. Po pierwsze iPhone ma być sprzedawany tylko w sieci AT&T. Nie wiadomo nawet kiedy i czy w ogóle zawita w Polsce. Jeśli tak, to w jakiej cenie i u którego z operatorów? Druga sprawa to bateria, która będzie wbudowana w telefon. Jeśli będziemy chcieli ją po kilku latach odświeżyć, przyjdzie nam wysłać do serwisu Apple'a całe urządzenie. Na koniec coś, co naprawdę jest w stanie szybko obrzydzić telefon i sprowadzić nas na ziemię – brak wejścia na karty pamięci.

Szczegóły szczegółami, ale i tak trzeba przyznać, że Apple stworzył produkt rewolucyjny. Kilka niedoróbek zawsze da się zmienić w nowych wersjach urządzenia.

Źródło: NYTimes Review

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)