Od zera do setki w 30 sekund? Dla baterii w twoim telefonie to byłby bardzo przyzwoity wynik.
Szykuje się rewolucja na rynku ładowarek do smartfonów. Izraelska firma chce położyć kres długim godzinom spędzonym z ładowarką podpiętą do smartfona.
Firma StoreDot z siedzibą w Tel-Awiwie zaprezentowała prototyp ładowarki, która w parze ze specjalną baterią potrafi po 30 sekundach dostarczyć naszemu smartfonowi energii na cały dzień. Może brzmi to trochę jak reklama ciastek zbożowych, ale prototyp działa i obecnie jest w fazie testów.
Sama bateria łączy w sobie 2 cechy- bardzo dużą przyswajalność energii przyspieszającą proces ładowania oraz efektywne jej zachowanie wydłużające czas pracy telefonu.
Technologia jest dosyć nowatorska, a prace nad nią sfinansował między innymi rosyjski miliarder który jest m. in. właścicielem klubu piłkarskiego Chelsea Londyn - Roman Abramowicz. Inwestycja ma zwrócić się dość szybko, głównie ze względu na zapotrzebowanie rynku – tak przynajmniej twierdzi Doron Myersdorf, założyciel i szef firmy StoreDots.
Smartfonów do końca tego roku ma być już 1.75 miliarda, a tendencja jest rosnąca. W przyszłości da to więc ogromy, wręcz rynek zbytu dla tak nowatorskiego produktu. Co więcej - firma chce pójść o krok dalej i zastosować tę technologię również w samochodach zasilanych energią elektryczną.
Cena? Szybko ładujący się smartfon ma kosztować w granicach od 100$ do 150$ więcej od obecnych modeli, a wytrzymałość baterii ma wynieść 1500 cykli, co daje ok. 3 lat użyteczności produktu.
Twórcy twierdzą, że w 2016 roku pojawi się możliwość wprowadzenia na rynek komercyjnego produktu. Jak na razie prototyp jest zbyt duży, aby był w pełni funkcjonalny. Trzeba jednak przyznać, że pomysł ma potencjał, a na takie rozwiązania z pewnością czeka wielu z nas.
Poniższy film prezentuje działanie urządzenia.
Charging Smartphone in 30S: StoreDot Flash-Battery Demo
Źródło: Reuters