Kierownik kolei? Archiwista? A może Nieczytelnik? Jakim typem komentującego jesteś?

Kierownik kolei? Archiwista? A może Nieczytelnik? Jakim typem komentującego jesteś?

Zmodyfikowane zdjęcie: Mężczyzna przy komputerze
Zmodyfikowane zdjęcie: Mężczyzna przy komputerze
Źródło zdjęć: © Shutterstock
Miron Nurski
17.07.2018 12:40, aktualizacja: 17.07.2018 14:40

Ponownie bierzemy pod lupę komentatorów, których można spotkać na łamach Komórkomanii.

Podobny tekst pojawił się u nas ponad 2 lata temu, ale w międzyczasie niektóre gatunki komentujących wyewoluowały oraz narodziły się nowe, więc przygotowanie aneksu było koniecznie.

Typowy komentarz:

W piątym akapicie zabrakło jednego przecinka. Poprawcie to, bo czytać się nie da.

Stoi na straży poprawnej polszczyzny dzielnie wytykając wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne, litrówki, braki znaków diakrytycznych i przecinków oraz niepoprawnie użyte zwroty. Starannie dobiera porę publikacji komentarza, aby autor tekstu nie miał możliwości szybkiego naniesienia poprawek i w efekcie jak najwięcej czytelników zdążyło się przekonać, jaki z niego analfabeta.

Grammar Nazi
Grammar Nazi© memecenter.com

Typowy komentarz:

W drugim akapicie jest "a nuż HTC wyjdzie na prostą". Pisze sie NÓŻ !!!! Boze COZA DEBIL TO PISAL

Marzy o pasowaniu na Rycerza ortografii i w osiągnięciu tego celu nie cofnie się przed niczym. Wyszukuje błędy nawet tam, gdzie ich nie ma, wprawiając przy okazji w osłupienie każdego, kto słownik zna choćby z opowiadań babci. Z punktu widzenia autora tekstu jest to osobnik bardzo pożyteczny, bo ściąga na siebie uwagę prawowitych Rycerzy ortografii spuszczając jednocześnie zasłonę dymną na literówkę w tytule.

Typowy komentarz:

Telefon fajny, ale widzieliście ostatni odcinek "Jak oni obierają ziemniaki z gwiazdami na lodzie"?

Redakcja może godzinami układać tematyczny rozkład jazdy na cały tydzień, lecz to on decyduje o tym, jaki tor obierze dyskusja pod konkretnym tekstem. Początkujący Kierownik potrafi co najwyżej przekierować test flagowca Samsunga w debatę na temat wyginających się iPhone'ów, ale nie brakuje prawdziwych guru, dla których rozkręcenie dysputy o sukcesach rosyjskiej dyplomacji pod artykułem o Windowsie 10 to bułka z masłem. Ten typ komentującego to jedna z głównych przyczyn depresji wśród blogerów.

Zmodyfikowany komiks
Zmodyfikowany komiks© flickr.com

Typowy komentarz:

Cóż...

Typowy komentarz:

Co tam Apple Watch 4s, czekam na Lumia 6,2 cala flagowiec.

Nieuchwytny troll i śmieszek poza kontrolą. Od Zbanowanego wyróżnia go tylko władanie zmiennym IP, dzięki czemu jest w stanie odrodzić się z cyfrowych popiołów nawet kilka razy dziennie. Jego komentarze - sądząc po liczbie plusów, które zgarniają - są jak puszczanie bąków w towarzystwie. Pierwszy śmieszy, piąty irytuje, siedemnasty ponownie śmieszy.

Feniks
Feniks© Shutterstock

Typowy komentarz:

Świetny artykuł i telefon zresztą też. Cieszę się, że ma plastikową obudowę, a 4899 zł to moim zdaniem genialna cena.

Na wszystko i wszystkich patrzy przez różowe okulary. Chętnie chwali artykuły, nowe smartfony i ich ceny oraz nad wyraz często wyraża aprobatę dla innych komentujących. Potrafi załagodzić każdy spór, dzięki czemu uwielbiany jest przez wszystkich. Typ komentującego, który ma tylko jedną wadę - nie istnieje.

Zdjęcie zrobione podczas II Zlotu Optymistów
Zdjęcie zrobione podczas II Zlotu Optymistów© Shutterstock

Typowy komentarz:

Dlaczego autor nie wspomniał o [tu wstaw to, o czym autor wspomniał najpewniej już w samym wstępie]?

Czytanie artykułu kończy na tytule, by nie tracąc czasu przejść do punktowania braków, których nie ma oraz wyjaśniania tego, co zostało wyjaśnione. W chwili, gdy czytasz ten tekst, Nieczytelnik skrobie komentarz: "dlaczego nie napisałeś nic o Nieczytelniku?".

Obraz
© gifcentral.blogspot.com

Typowy komentarz:

Brak slotu na kartę microSD jest ok? A mam ci przypomnieć, co 18 sierpnia 2007 roku pisałeś o iPhonie?

Ze zrozumieniem pochłania wszystkie artykuły i wszystkie komentarze pod wszystkimi artykułami ze wszystkich serwisów branżowych, a z zebranych w ten sposób materiałów skrupulatnie sporządza prywatne archiwum. Wszystko po to, by w dogodnym momencie zmasakrować oponenta przy użyciu jego własnych słów. Nowy iPhone ma Twoim zdaniem za mały ekran? Archiwista pamięta, że 14 lat temu na wielkość ekranu Nokii 3310 nie narzekałeś.

Tekst powstał we współpracy z

Obraz
Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)