Nokia dementuje plotki, jakoby planowała powrócić na rynek smartfonów

Nokia dementuje plotki, jakoby planowała powrócić na rynek smartfonów

Nokia XL
Nokia XL
Źródło zdjęć: © Shutterstock
Konrad Błaszak
27.04.2015 08:03, aktualizacja: 28.04.2015 01:29

Gdy Nokia zdecydowała się tworzyć telefony z Windows Phone'em, wielu fanów firmy żałowało, że Finowie nie postawili na system Google'a. Po przejęciu oddziału mobilnego przez Microsoft nadzieja na nokię z Androidem odżyła, ale firma właśnie ją przygasiła.

Informacje o flagowym urządzeniu z logo Nokii pracującym pod kontrolą Androida pojawiały się niemal od samego początku, gdy Finowie nawiązali współpracę z Microsoftem. Premiera tabletu Nokia N1 wzmogła oczekiwania, a ostatnie przecieki jasno wskazywały na to, że możemy spodziewać się takiego telefonu. Najpierw były pracownik powiedział, że firma pracuje nad świetnymi produktami, a potem jeden z chińskich serwisów "cytował" wypowiedź prezesa chińskiego oddziału Nokii zapowiadając nowe smartfony z Androidem na 2016 rok. Okazuje się niestety, że to nieprawda.

Nokia zamieściła na swojej stronie oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

Nokia odnotowała ostatnie plotki sugerujące, że firma zamierza produkować smartfony w swoim chińskim oddziale odpowiedzialnym za badania i rozwój. Te doniesienia są nieprawdziwe oraz źle przypisane prezesowi chińskiego oddziału Nokia Networks.

Nokia przypomina, że obecnie nie ma żadnych planów dotyczących tworzenia i sprzedaży urządzeń na rynek konsumencki.

Oznacza to, że w przyszłym roku raczej na pewno nie zobaczymy nowych słuchawek Nokii. Raczej, bo - jak zapewne wiecie - w ramach umowy z Microsoftem do końca tego roku firma nie może wprowadzić na rynek własnego smartfona. Porozumienie obowiązywać będzie jeszcze przez ponad 8 miesięcy, a zdradzanie swoich dalszych planów już teraz raczej nie byłoby w interesie Nokii. Póki co musimy się jednak trzymać oficjalnego oświadczenia, a poza tym Nokia ma obecnie co robić.

Źródło: Nokia via androidcentral.com

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)