Apple szykuje nowego wirtualnego asystenta. Do złudzenia przypomina Google Now

Coraz ważniejszą funkcją smartfonów są wirtualni asystenci. Apple doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

Asystentką Microsoftu jest Cortana, Google ma Google Now, a Apple może pochwalić się Siri. Niestety dla fanów produktów z nadgryzionym jabłkiem, ta ostatnia - choć powstała pierwsza - została w tyle nie oferując tego, co do zaoferowania mają konkurencji. Jak informuje 9to5Mac, firma z Cupertino pracuje już od dłuższego czasu nad asystentem mobilnym z prawdziwego zdarzenia, który rozwijany jest pod nazwą kodową Proactive .

Z udostępnionych informacji możemy dowiedzieć się, że Proactive będzie bardzo rozbudowanym asystentem głosowym, który nawiąże walkę z głównym konkurentem, czyli Google Now. Będzie on nie tylko odpowiadać na proste pytania, ale dzięki dostępowi do Siri, Kontaktów, Kalendarza, Map i innych aplikacji jak zapewne maile czy wiadomości, usługa stanie się prawdziwym zautomatyzowanym asystentem. Możliwości będą bardzo duże, ponieważ dostęp do API Siri mają dostać także aplikacje firm trzecich.

Wyglądać to zapewne będzie tak, że nie będziemy musieli ustawiać przypomnienia o spotkaniu, ponieważ skoro pisaliśmy o tym w mailach, to Proactive to zanotował i sam nam o tym przypomni. Co więcej, asystent ma się uczyć naszego trybu życia i dzięki temu codziennie rano zaproponuje nam uruchomienie ulubionego serwisu z pogodą czy Twittera w celu przejrzenia najważniejszych informacji.

Podobno odświeżony asystent pojawi się już w iOS 9, a dostęp do niego będzie wyjątkowo wygodny: pojawi się jako dodatkowy ekran umieszczony na lewo od pulpitu głównego. Dziwnym zbiegiem okoliczności dokładnie w tym samym miejscu znajduje się Google Now w Nexusach...

Wszystkiego na temat wspomnianych nowości dowiemy się prawdopodobnie na konferencji WWDC 15, która będzie miała miejsce 8 czerwca. Jeśli te informacje się potwierdzą, Apple zrobi duży krok w rozwoju swojego systemu.

Źródło: 9to5mac.com via venturebeat.com