Sprzedaż LG G4 w Korei dużo słabsza niż zakładano? W porównaniu do Samsunga liczby są druzgocące

Sprzedaż LG G4 w Korei dużo słabsza niż zakładano? W porównaniu do Samsunga liczby są druzgocące

LG G4
LG G4
Konrad Błaszak
16.07.2015 13:55, aktualizacja: 16.07.2015 15:55

LG G4 to bez wątpienia jeden z lepszych tegorocznych flagowców. Nie przekłada się to jednak na jego popularność. Wyniki sprzedaży nie są zbyt dobre.

Jak informuje asiae.co.kr sprzedaż LG G4 pod koniec czerwca, czyli po około dwóch miesiącach od premiery, wyniosła na lokalnym rynku nieco ponad 240 tysięcy sztuk. Oznacza to, że dziennie do klientów trafiło między 3500, a 3800 sztuk tego modelu, co nie jest złym wynikiem. Przynajmniej dopóki nie porówna się tego do Samsunga, który w samej tylko Korei do końca czerwca sprzedał 1,3 miliona sztuk Galaxy S6 oraz S6 edge.

Przez taką sprzedaż analitycy firm takich jak Daishin Securities, Korea Investment & Securities oraz NH Investment & Securities zmniejszyli drastycznie planowany zysk operacyjny działu mobilnego LG za drugi kwartał tego roku. Wstępnie miał on wynieść około 90-100 milionów milionów dolarów, a teraz zakłada się, że będzie na poziomie 50-60 mln dolarów. Oznaczać to może, że Koreańczycy zaliczą spadek w stosunku do pierwszego kwartału 2015 (66 mln dolarów) oraz drugiego kwartału roku poprzedniego (78 mln dolarów).

LG wstępnie zakładało, że uda się sprzedaż 12 milionów smartfonów G4 na całym świecie, a ogólny wynik wszystkich modeli wyniesie 70 milionów sztuk. Jeśli obecny flagowiec nie zyska znacząco na popularności to może to być trudne do osiągnięcia, ale należy pamiętać, że na rynek trafiło też wiele jego słabszych odmian jak G4 Stylus, G4c czy G4s i to one mogą zostać ciepło przyjęte na konkretnych rynkach. Według przecieków Koreańczycy mają też asa w rękawie, a będzie nim bardzo mocny G Pro 3, który ma zostać pokazany w drugiej połowie tego roku.

Źródło: asiae.co.kr via gsmarena.com

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)