Nokia OZO zapowiedziana. Finowie wchodzą w wirtualną rzeczywistość

Tego nie spodziewał się chyba nikt. Nokia uderzyła właśnie w rynek, na którym dotychczas była nieobecna. Chodzi o wirtualną rzeczywistość.

Zaprezentowane, a właściwie jedynie zapowiedziane dziś urządzenie Nokia OZO to zaawansowana kamera nagrywająca 360-stopniowe filmy 3D, w które będzie można się "zanurzyć" przy użyciu gogli VR. O parametrach technicznych na razie nie wiadomo zbyt wiele, a na youtube'owym kanale Nokii pojawiło się jedynie dość enigmatyczne wideo promocyjne. Z kolei na stronie poświęconej temu produktowi wyświetlany jest licznik odliczający godziny pozostałe do publikacji kolejnego filmu. Ma to nastąpić 5 sierpnia.

OZO to sferyczne urządzenie zbudowane z ośmiu zsynchronizowanych ze sobą kamer i ośmiu mikrofonów o bliżej nieokreślonych parametrach. W informacji prasowej Nokia nie ukrywa, że mówimy o sprzęcie do zastosowań profesjonalnych, więc bynajmniej nie będzie to przystępny cenowo gadżet do nagrywania fajnych filmików z wakacji. Firmie udało się już zresztą znaleźć poważnego partnera związanego z produkcją materiałów VR - Jaunt Studios.

Przez ostatnich kilka lat Nokia zdawała się walczyć o tytuł najwolniej reagującej na rynkowe zmiany firmy technologicznej na świecie. Na imprezę pt. "smartfony" Finowie wpadli, gdy karty przy stoliku były już rozdane, tabletową rewolucję przespali, a pod skrzydłami Microsoftu nie zdążyli nawet wprowadzić na rynek własnego smartwatcha. Tym razem jednak szybko (jak na swoje standardy) dostrzegli potencjał w raczkującym jeszcze rynku, przed którym może stać świetlana przyszłość. Co więcej, nie wyskoczyli z kolejnymi goglami VR, ale podeszli do tematu dosłownie od drugiej strony. Tej produkcyjnej.

Nie sądzę zresztą, by na kamerze przygoda Nokii z wirtualną rzeczywistością się skończyła. Kto wie, co przyniesie przyszłość. Własne gogle? Nowa platforma z treściami? Rynek jest świeży, więc jeśli firma dobrze to rozegra, może na nim namieszać.

Źródło: Nokia