Sony niedługo może być jeszcze mocniejsze na rynku aparatów do smartfonów

Sony niedługo może być jeszcze mocniejsze na rynku aparatów do smartfonów

Xperia Z3+
Xperia Z3+
Źródło zdjęć: © Sony
Konrad Błaszak
25.10.2015 17:12, aktualizacja: 25.10.2015 18:12

Sony wielu użytkownikom kojarzy się głównie ze smartfonami, gdzie nie radzi sobie najlepiej, ale warto pamiętać, że firma jest także liderem wśród producentów sensorów fotograficznych do telefonów. Niedługo dominująca pozycja może być jeszcze silniejsza.

W ostatnich dniach znów nasiliły się plotki o sprzedaży działu mobilnego Sony, ale wszyscy fani Xperii powinni spać spokojnie. Według oficjalnych wypowiedzi, Sony Mobile nie zniknie z rynku. Mimo tego w nadchodzących miesiącach można spodziewać się zmian w ofercie, ponieważ sytuacja nie jest zbyt dobra. Pierwszym rozsądnym ruchem jest zastosowanie 23-megapikselowych aparatów w Xperiach Z5, które na razie są dostępne jedynie w produktach japońskiej firmy. Taki zabieg pozwolił zdobyć modelowi Z5 prestiżowe pierwsze miejsce w rankingu DXOMark. Wygląda na to, że aparaty będą coraz ważniejsze dla Japończyków.

Wśród plotek o sprzedaży działu mobilnego, bez większego echa przeszła informacja, że Sony zamierza w dużym stopniu uniezależnić dział sensorów fotograficznych i proces ten skończy się 1 kwietnia przyszłego roku. Taki ruch powinien sprawić, że będzie on działać sprawniej, a produkty oferowane przez Japończyków będą jeszcze lepsze. Dlatego nie dziwią plotki, że Sony zamierza kupić dział Toshiby odpowiedzialny za matryce do aparatów. Źródłem tych przecieków jest Nikkei, według którego w ciągu kilku dni wszystko będzie już jasne. Suma jaka wchodzi w grę to 163 miliony dolarów.

Zabieg taki jest bardzo prawdopodobny z kilku powodów. Po pierwsze Toshiba w ostatnich miesiącach ma problemy związane ze skandalem, w którym wyszło na jaw, że przez ostatnie lata zawyżała zyski na sumę 1,2 miliarda dolarów. Zmiana na fotelu prezesa ma się wiązać z pozbyciem się mniej istotnych działów firmy, a do takich zaliczają się matryce fotograficzne, gdzie produkowane są głównie sensory CMOS. Dla Sony taki ruch jest ważny, ponieważ Japończycy mogliby dzięki temu jeszcze umocnić swoją dominującą pozycję. W 2014 roku posiadali oni 40% tego rynku, więc taki zakup znacząco pomógłby nieco poprawić ten wynik. Jak na razie są to tylko plotki, ale według nich, oprócz fabryki w mieście Oita, Sony przejęłoby także część pracowników (reszta z 2600 osób ma trafić do innych zakładów Toshiby).

Warto przypomnieć, że Toshiba nigdy nie była gigantem pod tym względem (w zeszłym roku miała 1,9% rynku), a aparat produkcji tej firmy można znaleźć chociażby w HTC One M9. Sony, jak już wspominałem, na rynku smartfonów nie radzi sobie zbyt dobrze, ale w w branży matryc do aparatów mobilnych jest potęgą i można się spodziewać, że w najbliższych miesiącach Japończycy będą jeszcze inwestować w ten rynek. Ruch ten jest bez wątpienia dobry i można mieć tylko nadzieję, że następne Xperie będą dzięki temu jeszcze lepszymi fotosmartfonami.

Źródło: Nikkei via engadget.com. Sony

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)