BEDDI - inteligentny budzik, który sprawi, że codzienne wstawanie nie będzie udręką

Na rynek regularnie trafiają się nowe inteligentne gadżety, których zadaniem jest usprawnienie różnych aspektów życia codziennego. Już za kilka miesięcy pojawi się budzik BEDDI, który będzie wspierać użytkowników przy wstawaniu.

Inteligentne gadżety weszły już na stałe do życia wielu osób, ale nadal wiele jest miejsca na urządzenia, które wpisują w kategorie Internetu Rzeczy. Głównym zadaniem tej branży jest rozwój pozornie zwykłych domowych przedmiotów jak lampka, żarówka czy lodówka, ale z tą różnicą, że one będą łączyć się z siecią. Jest to bardzo dynamicznie rozwijający się rynek, więc nic dziwnego, że działają na nim giganci jak Samsung czy Google, ale oczywiście nadal jest miejsce dla nowych graczy. Jednym z nich jest firma, która dzięki kampanii na Kickstarterze zamierza wprowadzić na rynek inteligentny budzik o nazwie BEDDI.

Jego zadaniem jest sprawienie, żeby każdy poranek nie był takim ciężkim przeżyciem. Gdy użytkownicy tego gadżetu będą kłaść się spać, to znajdą w nim miejsce na smartfona oraz dwa porty USB do jego ładowania. Pewnym minusem jest jednak brak ładowania bezprzewodowego, które moim zdaniem pasowałoby do tego produktu idealnie. Ponadto BEDDI będzie wyposażony w 3 przyciski, które można skonfigurować na 9 różnych sposobów (przyciśnięcie, podwójne stuknięcie oraz dłuższe przytrzymanie). Oprócz wyłączenia światła ma być także możliwość wysłania SMS-a, zadzwonienia do kogoś (BEDDI jest także głośnikiem Bluetooth), skorzystania ze Skype'a, znalezienia telefonu czy też uruchomienia muzyki ze Spotify, z którym można zintegrować ten gadżet. Maksymalnie można ustawić do 4 alarmów, a poza tym jest także możliwość zmiany w aplikacji koloru podświetlenie budzika.

Przy zasypianiu ciekawą funkcją jest uruchomienie jednego z dźwięków, który pozwoli szybciej zasnąć (ocean, las, burza lub wiatrak). Jeszcze lepszym dodatkiem wydaje się światło symulujące wschód słońca, które zacznie się uruchamiać na 5 minut przed budzikiem i ma sprawić, że pobudka nie będzie tak bolesna. Jeśli jesteście ludźmi, którzy nie umieją funkcjonować bez kawy to ucieszy Was możliwość podłączenia BEDDI między innymi do ekspresu, dzięki czemu na chwilę przed pobudką zostanie on uruchomiony. Można także sparować go z NEST, czyli budzik będzie po połączeniu z termostatem w stanie ustawić odpowiednią temperaturę.

Tak jak wspominałem wcześniej, zamiast zwykłego alarmu, może obudzić użytkowników ulubiona playlista ze Spotify. Co więcej zaraz po przebudzeniu BEDDI poinformuje posiadacza o ewentualnych korkach na mieście i za ile trzeba wyjść z domu, żeby zdążyć do pracy. Gadżet ten pomoże również odpowiednio się ubrać, ponieważ poinformuje o aktualnej pogodzie. Jeśli do pracy dojeżdżacie Uberem to można go wezwać jednym przyciskiem.

Budzik BEDDI trafi do pierwszych klientów w czerwcu przyszłego roku, a jego cena wyniesie 99,99 dolarów, czyli około 380 złotych. Będzie on dostępny w dwóch wariantach kolorystycznych: białym i szarym. Niestety najtańsze modele w przedsprzedaży już się wyczerpały, ale zostały jeszcze takie za 75 dolarów, czyli 285 złotych. Suma jaka była do zebrania to 25 tysięcy dolarów, ale została ona już przekroczona 3-krotnie, a pozostało jeszcze 38 dni, więc można się spodziewać, że wynik będzie dużo lepszy. Oczywiście sami możecie wesprzeć ten produkt na Kickstarterze.

Muszę przyznać, że taki gadżet wydaje mi się niezwykle ciekawy i sam chętnie bym się w niego zaopatrzył. Jestem typowym nocnym markiem i wstawanie zawsze sprawia mi sporo trudności, więc BEDDI mogłoby to znacząco ułatwić. Na razie starałem się użyć inteligentnej opaski, która mogłaby mnie obudzić, ale okazałem na nią zbyt odporny. Dlatego z dużą nadzieją patrzę na ten projekt i wszystkie podobne gadżety.

Źródło: Kickstarter.com