Nowe Galaxy A8 oraz Galaxy A9 na horyzoncie

Nowe Galaxy A8 oraz Galaxy A9 na horyzoncie

Galaxy A8
Galaxy A8
Źródło zdjęć: © Samsung
Konrad Błaszak
24.11.2015 09:24, aktualizacja: 24.11.2015 10:42

Przecieki o nadchodzących przedstawicielach serii Galaxy A pojawiają się regularnie w sieci już od kilku tygodni i niewątpliwie ich premiery zbliżają się wielkimi krokami. Dla wielu najciekawsze modele to A8 oraz A9, które pod niektórymi względami śmiało będą mogły rywalizować z flagowcami.

Samsung kilka dni temu pokazał budżetowca J3, ale dużo ciekawsza wydaje się być seria Galaxy A i niedługo może zostać otwarty worek z prezentami dla osób szukających mocnych średniaków. Nowe wersje Galaxy A3, A5 oraz A7 pojawiają się w różnych źródłach już od jakiegoś czasu, a oprócz nich swojego rynkowego debiutu doczekać się może także następca Galaxy A8. Trafił on właśnie do benchmarka GFXBench.

Samsung Galaxy A8, SM-A800x
Samsung Galaxy A8, SM-A800x© GFXBench

Według tych informacji jego podzespoły byłyby następujące:

  • 5,2-calowy ekran o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli);
  • 8-rdzienowy procesor Exynos 7420;
  • układ graficzny Mali-T760 MP6;
  • 2 GB pamięci RAM;
  • 32 GB pamięci wbudowanej;
  • 16-megapikselowy aparat główny;
  • 5 Mpix aparat na przednim panelu;
  • Android 5.1.1 Lollipop.

Patrząc na tę specyfikację można śmiało stwierdzić, że pod niemal każdym względem mogłaby ona równać się z aktualnymi flagowcami. Dość wspomnieć, że jego sercem ma być procesor znany z topowej linii Galaxy S6 i Note'a 5. Jedynie pamięć RAM oraz rozdzielczość ekranu jest niższa niż standard Samsunga w tegorocznych flagowych produktach.

Trzeba jednak odnotować, że powyższe informacje nie są pewne. W FCC pojawił się smartfon o numerze A3LSCV32, który również może być następcą Galaxy A8.

Samsung A3LSCV32 (Galaxy A8)
Samsung A3LSCV32 (Galaxy A8)© FCC

Według informacji z tego źródła będzie on mieć baterię o pojemności 3050 mAh, Androida 5.1.1. Lollipop oraz przekątną ekranu o długości 144,3 mm. Jeśli okazałoby się to prawdą to ten model miałby 5,68-calowy wyświetlacz. Dostępny na rynku A8 może się pochwalić przekątną wynoszącą 5,7 cala, więc pokazanie smartfona podobnej wielkości wydaje się logiczniejsze niż znaczące zmniejszanie jego wymiarów. Prawdopodobnie trzeba będzie poczekać na premierę, żeby dowiedzieć się, który z wariantów ujrzy światło dziennie. Warto dodać, że Galaxy A8 został także przyłapany na stronie Zauba.com, dzięki czemu wiadomo, że jego wartość to 23 361 rupii indyjskich, czyli jakieś 1420 złotych.

Jeszcze ciekawszy może być nowy Galaxy A9, który pojawił się w GeekBench.

samsung SM-A9000
samsung SM-A9000© GeekBench

Opierając się na znalezionych w tym benchmarku informacjach można stwierdzić, że ten model zostanie wyposażony w 8-rdzeniowego Snapdragon 620 i 3 GB pamięci RAM, a będzie pracować pod kontrolą Androida 5.1.1 Lollipop. Taka konfiguracja pozwoliła mu osiągnąć 1446 punktów w teście jednego rdzenia oraz 4134 przy zaprzęgnięciu do pracy całej ósemki. Wystarczy rzucić okiem na wyniki testów smartfonów wyposażonych w Snapdragona 810 jak chociażby HTC One M9 (1215/3721) czy też Xiaomi Mi Note Pro (1349/4483), żeby zobaczyć, że takie rezultaty są znakomite i model A9 będzie mógł powalczyć z tegorocznymi flagowcami. Szczególnie, że Snapdragon 620 ma również funkcje jak nagrywanie 4K czy łączność LTE Cat.7.

Dodatkowo w poprzednich przeciekach mówiło się o 32 GB pamięci wbudowanej oraz 5,5-calowym ekranie FullHD, dzięki czemu Galaxy A9 będzie interesującą alternatywą dla urządzeń z wyższej półki. Poza tym jest on także przedstawicielem serii A, co oznacza, że dostanie świetne wykonanie. Wszystko wskazuje na to, że nowe modele A - podobnie jak flagowce - będą wykonane ze szkła i aluminium.

Niestety jednej informacji w tym wszystkim brakuje - daty premiery. Ta jest na razie nie znana i można mieć nadzieję, że Samsung zdecyduje się odświeżyć swoją linię A jeszcze w tym roku. Jeśli tak się nie stanie to prawdopodobnie obydwa modele zadebiutują na styczniowych targach CES w Las Vegas lub lutowych MWC w Barcelonie.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)