Huawei Mate 8 oficjalnie. Przez tego giganta ładowarki posmutnieją z powodu rzadkich odwiedzin

Huawei Mate 8 oficjalnie. Przez tego giganta ładowarki posmutnieją z powodu rzadkich odwiedzin

Huawei Mate 8 oficjalnie. Przez tego giganta ładowarki posmutnieją z powodu rzadkich odwiedzin
Miron Nurski
26.11.2015 11:30, aktualizacja: 26.11.2015 12:30

Choć w ofercie Huaweia flagowce lądują do serii P, to kolejni przedstawiciele linii Mate są pokazem możliwości technologicznych firmy. Poznajcie najnowszy model z tej rodziny.

Zacznijmy od tego, co Huawei Mate 8 ma pod maską.

  • Android 6.0 Marshmallow z nakładką Emotion UI 4.0;
  • 6-calowy ekran IPS o rozdzielczości 1920 x 1080 (367 ppi);
  • 64-bitowy Kirin 950 (4 x Cortex-A72 2,53 GHz + 4 x Cortex-A53 1,8 GHz) z koprocesorem i5;
  • grafika Mali-T880 MP4;
  • 3/4 GB pamięci RAM;
  • 32/64/128 GB pamięci wewnętrznej;
  • slot na kartę microSD;
  • aparat główny 16 Mpix (IMX298) z autofokusem opartym o detekcję fazy, optyczną stabilizację obrazu, przysłoną f/2,0 i dwutonową diodą doświetlającą;
  • aparat przedni 8 Mpix (IMX179) z przysłoną f/2,4;
  • LTE Cat.6;
  • NFC;
  • czytnik linii papilarnych;
  • wymiary: 157,1 mm x 80,6 mm x 7,9 mm;
  • waga: 185 g;
  • bateria o pojemności 4000 mAh z szybkim ładowaniem.
Obraz

Zgodnie z oczekiwaniami, Mate 8 jest pierwszym smartfonem napędzanym przez topowy układ Huaweia - Kirin 950. To wykonany w 16 nm procesie technologicznym procesor zbudowany z czterech wydajnych rdzeni Cortex A72, czterech energooszczędnych Cortexów-A53 (1,8 GHz) oraz grafiki Mali-T880 MP4. Pierwsze benchmarki pokazują, że wśród najmocniejszych chipsetów na rynku nowy procek Huaweia zamyka podium. Tradycyjnie jednak, odstaje nieco od stawki pod względem wydajności grafiki, ale z ostatecznymi osądami trzeba będzie się wstrzymać do czasu, gdy phablet trafi na rynek. W zależności od wariantu, procesor będzie wspierany przez 3 lub nawet 4 GB pamięci operacyjnej.

Obraz

Huawei w dalszym ciągu nie ma walczyć z konkurencją na cyferki, dlatego ogromny ekran o 6-calowej przekątnej ma rozdzielczość "tylko" FullHD, co zapewne wyjdzie wszystkim na dobre. Szkoda tylko, że panel ten został wykonany w technologii IPS. Zarówno Mate S, jak i wyprodukowany przez Huaweia Nexus 6P mają AMOLED-y, więc można było mieć cichą nadzieję, że Chińczycy przerzucili się już na diody organiczne.

Specyfikacja ujawnia także owoce ścisłej współpracy z Google'em; Huawei Mate 8 kontrolowany jest przez najnowszego Androida 6.0 Marsmallow, który swoją premierę miał w ubiegłym miesiącu. Biorąc pod uwagę, że nakładka Emotion UI bardzo mocno ingeruje w oprogramowanie, Huawei nie miałby szans na uwinięcie się z nową wersją w tak krótkim czasie, gdyby nie fakt, że jest producentem jednego z nowych Nexusów i dostęp do Andka 6.0 miał jako jeden z pierwszych.

Obraz

Huawei chwali się ponadto udoskonalonym czytnikiem linii papilarnych, który ma działać w 0,5 sekundy nawet z 99-procentową skutecznością. Rozszerzono także jego funkcjonalność; skaner biometryczny pozwoli autoryzować płatności (tylko w Chinach), blokować dostęp nie tylko do całego telefonu, ale i dokumentów, pojedynczych aplikacji czy zdjęć, a nawet odbierać połączenia po dłuższym przyciśnięciu.

To wszystko w obudowie wykonanej z wysokiej jakości materiałów

Obraz

Warto odnotować, że 6-calowy ekran Mate'a 8 wypełnia aż 83% przedniego panelu. To bardzo dobry wynik. Dzięki temu Mate 8 (157,1 mm x 80,6 mm x 7,9 mm) jest krótszy i tylko trochę szerszy niż 5,5-calowy iPhone 6s Plus (158,2 x 77,9 x 7,3 mm).

Sam design jest jednak typowy dla chińczyków z wyższej półki i jeśli o mnie chodzi to ni grzeje, ni ziębi. Ot zwyczajny, niebrzydki telefon.

Zapowiada się prawdziwy długodystansowiec

  • Mate 8 ma nowy koprocesor i5 kontrolujący sensory i moduły łączności, który ma znacznie zmniejszyć ich zapotrzebowanie na energię. Także w przypadku usług opartych o lokalizację.
  • Android 6.0 Marshmallow wnosi funkcję Doze, która zarządza pracą aplikacji w trybie czuwania, co także wydłuża czas pracy na jednym ładowaniu.

To wszystko w połączeniu z baterią o pojemności wyższej od tej, jaką poszczycić się może tablet Nexus 7 (3950 mAh), ma sprawić, że Mate 8 wytrzyma ponad dwie doby "normalnego użytkowania", 22 dni w trybie czuwania oraz 17 godzin odtwarzania wideo. Nie zabrakło również wsparcia dla szybkiego ładowania; 30 minut przy gniazdku ma się przełożyć na dobę pracy.

Obraz

Kiedy i za ile?

  • Wariant 3/32 GB - 2999 juanów/3199 juanów (ok. 1890-2020 zł w zależności od modułów łączności; dotyczy tylko Chin);
  • wariant 3/64 GB - 3699 juanów (ok. 2330 zł);
  • wariant 4/128 GB - 4399 juanów (ok. ok. 2770 zł).

Oczywiście po doliczeniu europejskich podatków ceny na Starym Kontynencie będą zapewne nieco wyższe, ale w przypadku poprzedników nie było tragedii, więc i Mate 8 na tle konkurencji wypadnie zapewne nie najgorzej.

Jak Wam się podoba nowe dziecko Huaweia? Zapowiada się kawał fajnego smartfona.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)