Smartfon z metalową obudową i 64-bitowym procesorem za 400 zł? Oto Elephone M3

Smartfon z metalową obudową i 64‑bitowym procesorem za 400 zł? Oto Elephone M3

Łukasz Skałba
27.11.2015 19:36, aktualizacja: 27.11.2015 20:36

Kilka lat temu świetne były tylko flagowce. W ostatnich miesiącach różnice między najdroższymi modelami, a średnią półką zaczęły się zacierać. Teraz pora na telefony oferujące to co modele mid-range'owe w cenie budżetowców.

Dopiero co pisałem o tym, że metal przestał być materiałem premium i że znajdziemy go w wielu naprawdę niedrogich urządzeniach, a na rynku już ukazało się kolejne urządzenie to potwierdzające. Mowa o Elephone M3, którego można traktować jako odpowiedź na zaprezentowany niedawno UMi ROME oferujący ośmiordzeniowego MediaTeka MT6753, 3 GB RAM oraz wyświetlacz 720p za 90 dolarów, czyli około 360 zł. Elephone M3 będzie tylko o 10 dolarów droższy, ale zaoferuje prawdopodobnie dużo lepszą specyfikację. Dlaczego prawdopodobnie? Bo na razie wiemy niewiele.

Elephone M3
Elephone M3© Gizchina

Sercem urządzenia ma być procesor Helio P10, który należy do jednej z najwydajniejszych jednostek w ofercie MediaTeka. Jest to jednostka zbudowana z ośmiu rdzeni opartych na architekturze 64-bitowej. 4 z nich to Cortex A53 taktowane zegarem 2,0 GHz, a 4 pozostałe to także A53, ale pracujące w częstotliwości 1,1 GHz. Moduł łączności LTE kategorii 6 pozwala na pobieranie danych z prędkością 300 Mb/s. Na pokładzie znajduje się także przetwornik dźwięku (który podobno oferuje jakość dźwięku na poziomie tej z iPhone'a 6) oraz podwójny przetwornik obrazu współpracujący z matrycami o rozdzielczości nawet do 21 Mpix. Tyle o procesorze zamontowanym w smartfonie za 400 zł... Co jeszcze wiemy o tym urządzeniu?

Elephone M3
Elephone M3© Gizchina

Jak widać na załączonych renderach, jego obudowa będzie wykonana z metalu. Ładowanie oraz przesyłanie danych ma umożliwiać... USB-C, które jest jak na razie rzadkością nawet w droższych konstrukcjach. Wygląda więc na to, że szykuje się bardzo ciekawe i nietypowe urządzenie, a biorąc pod uwagę tak niską cenę - bardzo korzystne w zakupie.

Niestety prawdopodobnie smartfon, tak jak UMi ROME nie będzie wprowadzony na rynki inne niż chiński. A jeśli już będzie, to na pewno nie w oficjalnej dystrybucji i w znacznie wyższej cenie. Wspomnianego ROME można znaleźć u zagranicznych handlarzy w cenie 110 dolarów, czyli o 20 wyższej niż oficjalnie - nie licząc oczywiście kosztów wysyłki. Szkoda, że takie perełki nie są dostępne globalnie, bo chcąc nie chcąc, konkurencja i cały mobilny rynek, nie mógłby obok tego przejść obojętnie.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)