To się nazywa patentowy trolling. Blue Spike pozywa Xiaomi za telefony, które... nie istnieją

To się nazywa patentowy trolling. Blue Spike pozywa Xiaomi za telefony, które... nie istnieją

Sprawa sądowa
Sprawa sądowa
Źródło zdjęć: © shutterstock.com
Konrad Błaszak
07.12.2015 10:26, aktualizacja: 07.12.2015 11:26

Xiaomi nie sprzedaje jeszcze swoich telefonów w USA, ale to nie przeszkadza w tym, żeby były one obiektem pozwu sądowego. Tak samo jak urządzenia, które nie istnieją.

Zapewne nie raz czytaliście o trollach patentowych na rynku technologicznym. Jednym z nich jest firma Blue Spike, która za cel obrała sobie Xiaomi "naruszające" patent oznaczony jako 8,930,719 B2, obejmujący metody ochrony danych i urządzenia.

Wygląda to poważnie, ale po szybkim przejrzeniu internetu widać, że Blue Spike to typowy patentowy troll, który w swojej karierze pozywał chociażby Google'a czy Huaweia. Co ciekawe, chiński gigant "naruszył" ten sam patent co Xiaomi. Warto wspomnieć, że według strony law360.com liczba spraw, w których bierze lub brała udział pozywająca firma wynosi 133. To nie liczba pozwów świadczy o byciu trollem, ale działania ten firmy. Oskarża ona bowiem Chińczyków, którzy nie sprzedają swoich telefonów w USA, a co więcej wymienia także nieistniejące oficjalnie urządzenia.

Smartfony chińskiej firmy, które są celem to: Mi 4, Mi 4 LTE, Mi 4c, Mi 4i, Mi Note Plus, Mi Note Pro, Redmi 1S, Redmi 2, Redmi 2 Prime, Redmi 2 Pro, Redmi 2A, Redmi Note 2 oraz... Mi 5 i Mi 5 Plus. Ostatnie dwie pozycje na liście są najciekawsze, ponieważ nie zostały jeszcze w ogóle zaprezentowane. Względem niektórych z poprzednich urządzeń taki ruch może mieć sens dopiero za jakiś czas, ponieważ w FCC (urzędzie, który musi zatwierdzić każdego smartfona na amerykański rynek) pojawił się Redmi 2 Pro oraz Mi 4. Na razie to po prostu zwykłe trollowanie, ponieważ co może sąd zrobić Xiaomi? Zabronić sprzedaży telefonów na rynku amerykańskim, których Chińczycy tam nie sprzedają? Jeśli rzeczywiście produkty chińskiego Apple'a naruszają rozwiązania Blue Spike, to Amerykanie powinni dochodzić swoich praw w Chinach, tylko że tam nie mają żadnych patentów, więc rozsądek nakazuje poczekać, aż w ogóle jakiekolwiek smartfony Xiaomi wejdą oficjalnie do USA.

Produkty z serii Mi 5 mogą za to doczekać się swojej premiery już niedługo (ale raczej nie w USA), co sugerują zdjęcia wyłapane przez GizmoChina, które zostały przypadkowo udostępnione przez oficjalne konto chińskiej firmy.

Xiaomi Mi 5
Xiaomi Mi 5© gizmochina.com

Razem ze zdjęciami pojawiła się też przewidywana specyfikacja. Flagowym modelem będzie Mi 5:

  • 5,2-calowy ekran o rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli);
  • 4-rdzeniowy Snapdragon 820;
  • układ graficzny Adreno 530;
  • 4 GB pamięci RAM;
  • 16 lub 64 GB pamięci wbudowanej;
  • 16-megapikselowy aparat główny;
  • 5 lub 8 Mpix na przednim aparacie;
  • czytnik linii papilarnych;
  • bateria o pojemności 3030 mAh.

Oprócz tego ma pojawić się również większy wariant o nazwie Mi 5 Plus, który pojawił się we wniosku patentowym:

  • 5,5- lub 5,7-calowy ekran;
  • 4-rdzeniowy Snapdragon 820;
  • układ graficzny Adreno 530;
  • 4 GB pamięci RAM;
  • 16 lub 64 GB pamięci wbudowanej;
  • 16-megapikselowy aparat główny;
  • 5 lub 8 Mpix na przednim aparacie;
  • czytnik linii papilarnych.
Xiaomi Mi 5
Xiaomi Mi 5© gizmochina.com

Oprócz tego powyższe zdjęcie pokazuje, że zgodnie z wcześniejszymi przeciekami flagowe urządzenie chińskiego Apple'a zostanie wyposażone w technologię ClearForce, która będzie działać podobnie jak 3D Touch w nowych iPhone'ach. Jeśli okaże się to prawdą to użytkownik będzie mógł wykonywać różne czynności zależnie od siły nacisku na ekran.

Mimo tego, że pozew ten jest typowym zabiegiem trolla patentowego, który chce zarobić jak najwięcej na dużo większych od siebie firmach, to może on mieć jeden pozytyw. Dzięki niemu wiadomo, że premiera Xiaomi Mi 5 oraz większego wariantu z Plusem powinna nastąpić bardzo niedługo. Niestety na razie nie wiadomo kiedy to dokładnie się stanie, ale znane są już przewidywane ceny. Będą one wynosić w przeliczeniu odpowiednio 1235 oraz 1545 złotych. Zdecydowanie po raz kolejny będą to świetne smartfony za małe pieniądze, ale czy takie trolle patentowe nie opóźnią startu tej firmy na świecie. Miejmy nadzieję, że nie bo zapewne po Stanach Zjednoczonych w kolejce byłaby też Europa.

Źródło: iknow via phonearena.com, FCC (1), (2), phonearena (1), (2), gizmochina.com

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)