Tydzień w krzywym zwierciadle: Moto X, iPhone 5C i 12,2-calowy tablet Samsunga

Tydzień w krzywym zwierciadle: Moto X, iPhone 5C i 12,2-calowy tablet Samsunga

Ubuntu Edge (fot. Canonical)
Ubuntu Edge (fot. Canonical)
Miron Nurski
04.08.2013 06:00, aktualizacja: 04.08.2013 08:00

Dawniej producenci urządzeń mobilnych stawali na rzęsach, żeby klienci pokochali ich produkty, i nie dopuszczali do siebie myśli o ewentualnej porażce. Teraz jest inaczej: koncerny liczą się z tym, że owoce ich pracy mogą nie sprostać oczekiwaniom rynku, więc obmyślają plany awaryjne. Ich kreatywność nie zna granic.

W końcu doczekaliśmy się oficjalnej prezentacji Motoroli Moto X. Jak wiemy, jedną z najbardziej promowanych funkcji jest [del]nasłuchiwanie[/del] podsłuchiwanie użytkownika przez 25 godzin na dobę i 8 dni w tygodniu (szpiedzy Google'a wzięli sobie nadgodziny). Na szczęście urządzenie cechuje się sporymi możliwościami personalizacji i producent przewidział również wariant dla osób, które obawiają się permanentnej inwigilacji. Zaraz po zakupie można go będzie błyskawicznie spalić w piecu.

Moto X (fot. youtube.com)
Moto X (fot. youtube.com)

[solr id="komorkomania-pl-179939" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3242,moto-x-przeglad-pierwszych-hands-onow-wideo" _mphoto="moto-x-fot-youtube-com-1-2e4c4fa.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4185[/block]

Motorola nie jest zresztą w tego typu praktykach odosobniona, bo również inni producenci coraz częściej liczą się z tym, że oferowane przez nich produkty przez swoje inwigilacyjne zapędy mogą zrazić do siebie konsumentów. Apple na ten przykład pracuje nad wersją iPhone'a, którą - na wypadek obawy przed pobieraniem odcisków palców- będzie można własnoręcznie przerobić na całkiem urodziwą mydelniczkę. Trzeba się jednak liczyć z tym, że może być ona niekompatybilna z większością kostek mydła, które można znaleźć w sklepach...

iPhone 5C (fot. iclarified.com)
iPhone 5C (fot. iclarified.com)

Samsung z kolei przygotowuje tablet z 12,2-calowym ekranem. Oczywiście również w tym przypadku istnieje ogromne (dosłownie) ryzyko, że nie przypadnie on do gustu klientom. Mówi się, że plan awaryjny Koreańczyków zakłada odkupienie wszystkich egzemplarzy i umieszczenie ich na 5 lat w magazynie. Po tym czasie ponownie trafią na rynek jako Galaxy S9 mini.

Najlepiej zabezpieczył się oczywiście Canonical, który postanowił ograniczyć ryzyko niepowodzenia do minimum i najpierw spróbować sprzedać swojego smartfona Ubuntu Edge, a dopiero później ewentualnie wziąć się za jego produkcję.

Ubuntu Edge (fot. Canonical)
Ubuntu Edge (fot. Canonical)

[solr id="komorkomania-pl-179594" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3250,waszym-zdaniem-ubuntu-edge-czy-tak-bedzie-wygladala-przyszlosc-urzadzen-mobilnych-podsumowanie" _mphoto="ubuntu-edge-fot-canonica-607bc72.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4186[/block]

Wyłamała się jedynie Nokia, która postanowiła zupełnie inaczej podejść do tematu. Na pokład swojego tabletu Finowie mają bowiem zamiar wpakować kochanego przez wszystkich Windowsa RT. Dzięki temu już teraz wiadomo, że nikt go nie kupi, więc producent nie będzie musiał zaprzątać sobie głowy recyklingiem.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)