Jeden kabel do ładowania wszystkich urządzeń? Dlaczego nikt wcześniej na to nie wpadł...

Kabel… Błaha rzecz na którą mało kto zwraca uwagę. Smartfony rozładowują się szybko, dając nam tym samym szansę częstego obcowania z ładowarką i różnymi przewodami. No właśnie - różnymi.

Mobilne urządzenia działające pod kontrolą iOS wymagają ładowania przewodem ze złączem Litghtning. Smartfony i tablety z Androidem ładujemy z kolei kablem z końcówką Micro USB. I tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Wiele osób używa telefonu z Androidem oraz iPada (rzadziej na odwrót). Muszą oni w takim przypadku brać na każdy wyjazd dwie różne ładowarki i przy każdym podłączaniu wybierać właściwą. Nawet mając urządzenia pracujące w jednym ekosystemie to czasami ktoś prosi o pożyczenie ładowarki. Los jest taki przewrotny, że często ta druga osoba potrzebuje złącza w innym standardzie… Takie tam, problemy pierwszego świata.

Z pomocą przychodzi LMcable. Jest to pierwszy kabel na świecie, który można podłączyć zarówno do iPhone’a, jak i każdego innego smartfona z systemem Google’a. Jak to możliwe? To proste. Na jednej stronie wtyczki są styki charakterystyczne dla złącza Apple’a, a na drugiej styki Micro USB. Chcąc więc podłączyć inne niż zazwyczaj urządzenie, wystarczy kabel obrócić o 180 stopni. Prawdziwa uniwersalność.

Przewody mają długość 1 metra i są dostępne w czterech wersjach kolorystycznych - białej, brązowej, czarnej i niebieskiej. Jak widać na załączonych obrazkach, producent zadbał również o ich niebanalny wygląd. Kable wyglądają na pokryte skórą, co zdecydowanie dodaje im oryginalności. Jestem tylko ciekawy, dlaczego nikt nie wpadł na to wcześniej…

Ostatnio pisałem o twórcy Oculus Rifta, który zebrał ponad 900% zakładanych funduszy. Twórcy projektu LMcable zebrali w tym momencie 4233% - potrzebowali 5 tysięcy dolarów, a 14 dni przed zakończeniem na ich koncie jest już 212 tysięcy. To się nazywa sukces!

Jeśli chcecie zamówić sobie uniwersalny kabelek, możecie dofinansować projekt. Jeśli wpłacicie co najmniej 21 dolarów, otrzymacie jedną sztukę w wybranym przez siebie stylu wykończenia. Możecie również wpłacić 45 dolarów, aby dostać 3 egzemplarze w różnych kolorach. W obu przypadkach sprzęt dostaniecie już w kwietniu. Brzmi zachęcająco… Chociaż - żeby zachować cień krytycyzmu - łatwo zauważyć, że stosowanie LMcable wyeliminuje jedną z zalet złącza Lightning - obustronność. Coś za coś.

Na koniec, warto jeszcze wspomnieć, że to nie jedyny pomysł na ułatwienie nam życia w plątaninie różnorodnych przewodów. Wcześniej pisałem o kablu Micro-Flip, który sprawiał, że smartfona wyposażonego w złącze Micro USB można podłączyć obustronnie oraz o kablu ZNAPS, który ułatwiał sam proces podpinania i odpinania przewodu poprzez zastosowanie wtyczki magnetycznej. Jak widać, nawet tak z pozoru banalną rzecz jak przewód można udoskonalić na nieskończenie wiele sposobów.