Smartfon Xiaomi użytkownika Wykopu wybuchł. To mogło skończyć się tragicznie

Smartfon Xiaomi użytkownika Wykopu wybuchł. To mogło skończyć się tragicznie

Smartfon Xiaomi użytkownika Wykopu wybuchł. To mogło skończyć się tragicznie
Miron Nurski
08.08.2016 15:11, aktualizacja: 08.08.2016 17:11

Smacznie sobie śpisz, gdy nagle ze snu wyrywa cię wybuch znajdującego się koło twojej głowy smartfona. Brzmi strasznie, prawda? Coś takiego przytrafiło się jednemu z użytkowników Wykopu.

Dopiero co pisałem o przegrzewającym się smartwatchu Basis Beak, a już swoją przygodę ze smartfonem opisał na Wykopie zielonycukierek.

W nocy obudziło mnie syczenie i smród. Z telefonu zaczęły lecieć iskry i dym. Dodam, że miałem telefon obok głowy, na łóżku.

Xiaomi nie był podłączony do ładowarki tylko leżał bezczynnie na łóżku. Telefon zaczął sie topić i wtapiać w moje łóżko. Przebił pościel i materac. Nie wierzyłem w to co widziałem. Jeśli miałbym go w kieszeni to [ * ] ... ;/

Bohaterem tej historii jest smartfon Xiaomi Mi 4c. Został on zakupiony cztery miesiące temu na AliExpress u sprzedawcy X Show Technology Ltd. Sklep ten cieszy się pozytywną opinią (97 proc. pozytywnych komentarzy na 54 000 ocen).

Xiaomi Mi 4c po wybuchu
Xiaomi Mi 4c po wybuchu© zielonycukierek / Wykop.pl

Szczęście w nieszczęściu jest takie, że w chwili wybuchu smartfon nie był używany. Gdyby zielonycukierek miał go akurat w ręce, w kieszeni lub prowadził rozmowę telefoniczną, uszkodzony smartfon mógłby być jego najmniejszym zmartwieniem.

Co było przyczyną wybuchu? Nie wiadomo

Wspomniany wykopowicz podkreśla, że na co dzień używał oryginalnej ładowarki, a bateria nie była przez niego wymieniana. W chwili wybuchu telefon nie był nawet podpięty do zasilania.

Czy wina leży po stronie producenta? Być może. Część użytkowników Wykopu sugeruje jednak, że telefon mógł być refabrykowany, a następnie sprzedany jako nowy. Jeśli tak rzeczywiście było, niewykluczone, że naprawa była przeprowadzona w nieautoryzowanym serwisie, a zamiast oryginalnych części użyto zamienników (np. nieoryginalnej baterii).

Sytuacji nie poprawia fakt, że smartfony Xiaomi oficjalnie w ogóle nie są dostępne w Europie. Proces reklamacji może być więcej wyjątkowo skomplikowany.

Niedawno podobny problem ze smartfonem Xiaomi miał pewien mężczyzna z Indii

Niejaki Ajay Raj Negi‎ siedział w biurze, gdy jego smartfon w widowiskowy sposób eksplodował. Cały incydent został uwieczniony na wideo.

W tym przypadku ofiarą samozapłonu był model z tej samej rodziny - Xiaomi Mi 4i.

Podczas ściągania elektroniki z Chin należy zachować szczególną ostrożność

AliExpress nie jest niestety pewnym źródłem. Nawet jeśli jakiś sprzedawca ma dużo pozytywnych ocen, zazwyczaj nie kryje się za nimi nic więcej niż "kupiłem, dostałem i działa". Niestety nie można mieć pewności do co pochodzenia sprzętu, a niższa niż u konkurencji cena zazwyczaj nie bierze się znikąd.

Ja kupując chińską elektronikę staram się korzystać z ofert sprawdzonych sklepów takich jak GearBest, iBuyGou czy OPPOMART. Ceny są zazwyczaj nieco wyższe niż na AliExpress, ale z doświadczenia znajomych wiem, że oferowane przez tych sprzedawców wsparcie serwisowe jest przyzwoite.

Trzeba też pamiętać o tym, że sama obsługa klienta nie rozwiązuje wszystkich problemów. Awaryjność tanich, chińskich urządzeń może wynikać po prostu z chęci maksymalnego obniżenia kosztów produkcji.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)