HTC One Max - phablet z Snapdragonem 800. Realna konkurencja dla Galaxy Note?

HTC One Max - phablet z Snapdragonem 800. Realna konkurencja dla Galaxy Note?

HTC One Max - phablet z Snapdragonem 800. Realna konkurencja dla Galaxy Note?
Jan Blinstrub
15.07.2013 10:08, aktualizacja: 15.07.2013 12:08

Jedna duża premiera to za mało, by HTC zaczęło odzyskiwać dawną pozycję. W drugim półroczu tego roku musi pojawić się nowe urządzenie, dzięki któremu HTC utrzyma się w centrum zainteresowania mediów i które napędzi sprzedaż. Być może będzie to phablet z 6-calowym ekranem i Snapdragonem 800.

Tak przynajmniej utrzymuje ekipa z niemieckiego Mobilegeeks.de, która miała dostać informacje z samego Tajwanu. Urządzenie będzie podobno wyposażone w:

  • ekran Full HD o przekątnej długości 6 cali;
  • 2 GB pamięci RAM;
  • procesor Qualcomm Snapdragon 800 pracujący z częstotliwością 2,3 GHz;
  • 32 lub 64 GB pamięci wewnętrznej;
  • baterię o pojemności 3200 mAh.

Czy informacja jest wiarygodna? Tajne tajwańskie źródło może budzić pewne wątpliwości, jednak HTC powinno mieć w roadmapie co najmniej jedną dużą premierę w drugiej połowie tego roku, jeśli naprawdę chce znów włączyć się do walki o najlepsze kąski z mobilnego stołu. Co mogłoby to być? Tablet. Firma już raz próbowała swoich sił z dużymi urządzeniami, ale pomysł na sprzedawanie przeciętnego sprzętu za absurdalnie wysoką kwotę okazał się nietrafiony (kilku byłych pracowników HTC pewnie cały czas się zastanawia, co poszło nie tak). Tajwańczycy zrobią zapewne kolejne podejście, ale wątpię, żeby tablet był najważniejszą premierą drugiego półrocza. Phablet jest bardziej prawdopodobnym scenariuszem.

Samsung serią Note stworzył rynek, który można każdego roku zasilić co najmniej kilkunastoma milionami urządzeń. Sony, LG, Huawei, Asus i inni chcą wykroić z niego po kawałku dla siebie. Nie byłoby więc zaskoczeniem, gdyby HTC także weszło do gry. W efekcie powstałaby zgrabna linia urządzeń: HTC One Mini, HTC One i HTC One Max, które dobrze odpowiadałyby potrzebom różnych konsumentów (ale raczej tych z grubymi portfelami).

Jeśli One Max naprawdę powstanie, chciałbym, żeby ostatnie słowo z nazwy określało nie tylko rozmiar i wydajność podzespołów, ale - tak jak u Motoroli - także żywotność baterii.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)