Analitycy: "Nokia musi się zainteresować Androidem, zanim będzie za późno"

Analitycy: "Nokia musi się zainteresować Androidem, zanim będzie za późno"

fot. bubblews.com
fot. bubblews.com
Miron Nurski
02.07.2013 08:08, aktualizacja: 02.07.2013 10:08

Niedługo miną dwa lata od pojawienia się pierwszego smartfona Nokii z systemem Windows Phone. W tym czasie Finowie nie odnotowali żadnego spektakularnego sukcesu. Wiele osób uważa, że za słabą kondycję firmy winę ponosi skupienie się na mobilnej platformie Microsoftu. Jeden z analityków twierdzi, że jeśli jest dla Nokii jeszcze jakaś nadzieja, to jest nią Android.

Niedługo miną dwa lata od pojawienia się pierwszego smartfona Nokii z systemem Windows Phone. W tym czasie Finowie nie odnotowali żadnego spektakularnego sukcesu. Wiele osób uważa, że za słabą kondycję firmy winę ponosi skupienie się na mobilnej platformie Microsoftu. Jeden z analityków twierdzi, że jeśli jest dla Nokii jeszcze jakaś nadzieja, to jest nią Android.

Zdaniem Pierre'a Ferragu z Bernstein Research Nokia musi się obecnie zmierzyć z dwoma problemami: znikomym zainteresowaniem konsumentów systemem Windows Phone oraz topniejącym rynkiem tzw. feature phone'ów, na którym koncern wciąż ma mocną pozycję.

Trudno się nie zgodzić z opinią Ferragu. Z opublikowanego kilka tygodni temu raportu Gartnera wynika bowiem, że jedynie 2,9% wszystkich smartfonów sprzedanych w pierwszym kwartale 2013 roku pracuje pod kontrolą mobilnych okienek. Co prawda lwia część z nich wyszła z fabryk Nokii, jednak tak naprawdę jest to jedynie większość z mniejszości.

[solr id="komorkomania-pl-171769" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3457,nokia-lumia-720-pierwsze-wrazenia" _mphoto="nokia-lumia-720-1-171769-5cb0319.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3987[/block]

Firma Stephena Elopa na razie broni się jeszcze budżetowcami, dzięki którym w pierwszym kwartale sprzedała aż 14,8% komórek. Warto jednak zauważyć, że w analogicznym okresie poprzedniego roku było to 19,7%, więc spadek jest znaczny. Redaktorzy serwisu GSMArena zauważają też, że dostawy telefonów Nokii do Europy Zachodniej, gdzie Finowie mają relatywnie silną pozycję, w ciągu roku spadły o 30%.

Koncern zdaje się trzymać rękę na pulsie - w ostatnim czasie wyraźnie skupia się na rynku już nie tyle tanich komórek, co tanich smartfonów. Świadczą o tym intensywne kampanie marketingowe modeli Lumia 520 czy Asha 501. Firma będzie miała jednak utrudnione zadanie, ponieważ rynek low-endów coraz mocniej atakowany jest także przez innych producentów. Dość wspomnieć o pierwszych Firefox Phone'ach, które właśnie pojawiają się na półkach sklepowych.

[solr id="komorkomania-pl-171478" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3466,blackberry-playbook-bez-aktualizacji-wynik-kwartalne-nie-napawaja-optymizmem" _mphoto="thorstenheins-116371-252-58f2d3d.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3988[/block]

Swojej części low-endowego tortu najwidoczniej zamierza bronić także Google. Od jakiegoś czasu w sieci pojawiają się bowiem przecieki, z których wynika, że nadchodzący Android 5.0 będzie zoptymalizowany pod kątem słabszych podzespołów. Czy Nokia ma szansę wygrać tę bitwę? Można w to wątpić. Istotne jest jednak to, że Finowie wcale nie muszą walczyć. Wystarczy uczynić ze swojego problemu część rozwiązania. Jak mówi analityk Pierre Ferragu:

Nie byłbym zaskoczony, gdyby Nokia uczyniła z Androida swoją low-endową platformę jeszcze w tym roku.

Takie rozwiązanie zdaje się mieć sens. Koncern w dalszym ciągu mógłby rozwijać rodzinę swoich flagowych Lumii, które z pewnością wyróżniają się na rynku, a jednocześnie sprzedaż tanich słuchawek z Androidem mogłaby stanowić solidne zabezpieczenie finansowe.

Należy oczywiście pamiętać, że Nokia nigdy nie potwierdziła chęci stworzenia słuchawki z Androidem i na razie są to jedynie gdybania analityków. Czy się sprawdzą? Tego - zgodnie z przewidywaniami Ferragu - powinniśmy dowiedzieć się przed końcem roku.

Źródło: CNETGSMArena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)