Ta sama aplikacja na iPhonie i Macu? Nie mogę się doczekać

Ta sama aplikacja na iPhonie i Macu? Nie mogę się doczekać

Nowość spodoba się osobą, które korzystają z iOS-a i macOS-a.
Nowość spodoba się osobą, które korzystają z iOS-a i macOS-a.
Miron Nurski
21.12.2017 18:23, aktualizacja: 23.12.2017 18:19

Jeśli ostatnie przecieki się potwierdzą, iPhone'y zyskają wkrótce potężny atut.

iPhone i Mac z uniwersalnymi aplikacjami?

Mark Gurman z Bloomberga - który już wielokrotnie udowodnił, że jest świetnie zaznajomiony z planami Apple'a - donosi, że gigant pracuje nad projektem o kodowej nazwie "Marzipan". Zakłada on stworzenie wspólnej platformy aplikacji dla systemów iOS oraz macOS.

Innymi słowy - deweloperzy mogliby przygotowywać swoje aplikacje na iPhone'y w taki sposób, by dało się je uruchamiać na komputerach. Jest szansa, że Apple zapowie tę nowość w czerwcu podczas imprezy WWDC 18, na której zaprezentowane zostaną nowe wersje systemów.

Z punktu widzenia iUżytkownika to bardzo istotna nowość

Przede wszystkim mogłoby to rozwiązać problem z aplikacjami na Maki, które traktowane są przez wielu deweloperów po macoszemu (nomen omen). Bloomberg przytacza sztandarowy przykład aplikacji Twitter; wersja na iOS dostała ostatnią aktualizację 5 dni temu, wydanie na macOS 9 miesięcy temu.

Obraz

Gdyby na Macach dało się odpalać apki z iPhone'ów, programiści mieliby znacznie ułatwione zadanie; zamiast dwóch osobnych programów, mogliby rozwijać tylko jeden.

Dodatkowo uniwersalne aplikacje z automatu miałyby jednolity interfejs na różnych urządzeniach. No i w Mac App Storze mogłyby pojawić się pozycje, których dotychczas z iPhone'ów nie przeniesiono.

Pomysł nie jest nowy, ale Apple może wyprzedzić konkurencję

Swego czasu uniwersalne aplikacje forsował Microsoft. Pomysł był niezły, ale co z tego, jeśli popularność mobilnego Windowsa była znikoma, a dziś ta platforma już jedynie dogorywa.

Google natomiast pozwala uruchamiać androidowe aplikacje na notebookach z systemem Chrome OS, ale - umówmy się - ten drugi jest tylko dość prymitywną platformą do podstawowych zastosowań, która póki co nie zastąpi dużego systemu operacyjnego.

Apple natomiast ma dwa systemy z prawdziwego zdarzenia. W ich przypadku uniwersalne apki mogą sporo namieszać i umocnić jabłkowy ekosystem.

Ekosystem jest dziś największą siłą iPhone'ów

iPhone'y same w sobie są bardzo dobrymi, ale niekoniecznie najlepszymi smartfonami na rynku. Gdyby nie to, że pracuję na Macu, nie kupiłbym iPhone'a X. Galaxy Note8 i LG V30 jako autonomiczne urządzenia mają znacznie większe możliwości, a przy tym kosztują mniej.

Siłą Apple'a jest - stety czy niestety - ekosystem. Apple jednocześnie rozwija systemy operacyjne dla różnych kategorii produktów (iOS, macOS, tvOS oraz watchOS) i robi to w sposób bezkonkurencyjny. Gdy tylko iPhone'y dostają jakąś nową funkcję, wsparcie dla niej natychmiast pojawia się na pozostałych urządzeniach.

Obraz

Dla mnie iPhone i Mac to tandem nie do zastąpienia. Mogę m.in.:

  • zacząć pisać artykuł czy maila na telefonie i płynnie dokończyć pracę po odpaleniu komputera;
  • odpisać na SMS-a z poziomu Maca;
  • skopiować fragment tekstu na iPhonie i wkleić go na Macu;
  • przeglądać na komputerze zdjęcia z iPhone'a razem z animacjami Live Photos i modyfikować je przy użyciu identycznie działającego edytora;
  • automatycznie połączyć Maca z siecią Wi-Fi, do której wcześniej podpięty był iPhone;
  • dokończyć na komputerze montaż filmu, który zacząłem sklejać w aplikacji mobilnej;
  • bezprzewodowo wymieniać przesyłać pliki między urządzeniami jednym kliknięciem.

W przypadku Androida musiałbym poświęcić czas na instalację dodatkowych aplikacji, a i tak osiągnąłbym co najwyżej połowę tych możliwości.

Czasem wręcz jestem zły, że ekosystem Apple'a jest tak dobry

W świecie Androida dzieje się o wiele więcej niż w "rezerwacie". Note8 jest niesamowitym, wielozadaniowym kombajnem, a użytkownikom smartfonów LG zazdroszczę praktycznego, podwójnego aparatu z szerokokątnym obiektywem.

Wszystkie smartfonowe bajery odchodzą jednak na dalszy plan, gdy sobie przypomnę, że wracając do Androida musiałbym zrezygnować ze świetnego ekosystemu.

Jeśli przecieki o uniwersalnych aplikacjach się potwierdzą, opuścić ten ekosystem będzie jeszcze trudniej.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)