LG G7 jednak zadebiutuje pod inną nazwą? Spora porcja przecieków na temat nowego flagowca

LG G7 jednak zadebiutuje pod inną nazwą? Spora porcja przecieków na temat nowego flagowca

Pojawiły się pierwsze konkrety na temat następcy LG G6
Pojawiły się pierwsze konkrety na temat następcy LG G6
Mateusz Żołyniak
19.02.2018 07:21, aktualizacja: 19.02.2018 08:21

LG pracuje obecnie nad nowym flagowcem, który ma zostać zaprezentowany w czerwcu. Już teraz sporo wiadomo na jego temat.

Nowy flagowiec LG to nie G7?

Pewne jest to, że na topową nowość LG trzeba będzie jeszcze poczekać, ponieważ Koreańczycy na Mobile World Congress 2018 w Barcelonie pokazać mają ulepszony wariant modelu V30 z szeregiem nowych funkcji opartych na sztucznej inteligencji. Evan Blass na łamach VentureBeat już teraz jednak zdradził co nieco o następcy LG G6.

Urządzenie to ma być rozwijane pod nazwą kodową "Judy", a jego prezentacja planowana jest podobno na czerwiec. Popularny @evleaks wskazuje przy tym, że sprzęt do sprzedaży nie trafi jako "LG G7". Nie wiadomo jednak, czy oznacza to, że gigant porzuca serię G, czy ma zamiar skorzystać z nowej numeracji (np. po to, aby ujednolicić nazewnictwo modeli z linii G i V).

Nowy ekran MLCD+ jedną z kluczowych zalet

Blass twierdzi, że jednym z wyróżników następcy G6 będzie ekran. LG ma wykorzystać panel o formacie 18:9. Co ciekawe, nie będzie miał on matrycy OLED jak V30, a nowe rozwiązanie, które określane jest jako MLCD+.

Pod nazwą tą kryć ma się 6,1-calowy wyświetlacz, który ma osiągać jasność na poziomie 800 nitów, a przy tym pobierać o 35 proc. mniej energii niż tradycyjne ekrany IPS LCD. Możliwe będzie to dzięki macierzy RGBW, która ma dodatkowy biały subpiksel (poza standardowymi - czerwonym, niebieskim i zielonym).

Sony Xperia P z ekranem WhiteMagic (matryca RGBW) o jasności blisko 1000 nitów,
Sony Xperia P z ekranem WhiteMagic (matryca RGBW) o jasności blisko 1000 nitów,

Podobne rozwiązania w swoich smartfonach już lata temu prezentowała firma Sony, więc ciekawe będzie to, w jaki sposób udoskonalili je Koreańczycy.

Materiały będzie można oglądać w wyższej rozpiętości tonalnej dzięki wsparciu dla technologii HDR, którą znamy już z poprzednika.

Topowa specyfikacja i sporo dodatków

Nowy flagowiec LG ma oczywiście działać na Snapdragonie 845. Dość zaskakujące są jednak dane na temat pamięci. Model ma mieć bowiem "tylko" 4 GB RAM-u i 64 GB pamięci wbudowanej. Możliwe jednak, że pojawi się dodatkowy wariant "plus", który wyposażony będzie w 6 GB RAM-u i 128 GB pamięci UFS.

Blass wskazał ponadto na szereg dodatków, o które zadbać ma LG. Na liście znalazły się m.in.:

  • podwójny aparat z sensorami 16 Mpix i obiektywami o jasności f/1,6;
  • głośniki stereo, a właściwie głośnik określony jako boombox (jeden może działać jak woofer, a drugi jak tweeter);
  • system bezprzewodowego ładowania (zapewne w standardzie Qi);
  • obudowa spełniająca normę IP68 (wodoszczelność) i standardy amerykańskiej armii (zwiększona wytrzymałość);
  • szereg rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji (zapewne rozwiązania z LG V30s).

Kolejne informacje pojawią się zapewne bliżej premiery, ale już teraz wiele wskazuje, że nowość LG może być bardzo interesującym smartfonem. Jedynym mankamentem póki co wydaje się wspomniane 4 GB RAM-u, szczególnie w kontekście modeli chińskich producentów. Spora liczba dodatków może jednak to wynagrodzić. Sam mam nadzieję, że Koreańczycy tym razem zadbają o Quad DAC-a dla globalnej wersji flagowego urządzenia.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)