No proszę. Gdy można wyciągnąć od klientów dodatkową kasę, nagle okazuje się, że gniazdo słuchawkowe ma zalety

No proszę. Gdy można wyciągnąć od klientów dodatkową kasę, nagle okazuje się, że gniazdo słuchawkowe ma zalety

Essential Phone
Essential Phone
Miron Nurski
08.06.2018 14:29, aktualizacja: 10.06.2018 10:22

Essential Phone to ubiegłoroczny flagowiec, który nie ma gniazda słuchawkowego. Rok po jego premierze producent postanowił to zmienić wprowadzając do sprzedaży płatne i doczepiane gniazdo słuchawkowe. XXI wiek, proszę państwa.

O tym, że Essential pracuje nad doczepianym złączem Jack, firma chwaliła się już we wrześniu ubiegłego roku. Słuch o akcesorium szybko jednak zaginął, więc byłem pewien, że Amerykanie porzucili ten poroniony pomysł. Nic bardziej mylnego.

Audio Adapter HD oficjalnie zapowiedziany

OK, trzeba uczciwie przyznać, że doczepiany do Essential Phone'a Audio Adapter HD ma wbudowany przetwornik cyfrowo-analogowy ESS Sabre, którego zadaniem jest zapewnienie wyższej jakości dźwięku oraz obsługi kodeka MQA (Master Quality Authenticated). Jak jednak czytamy w notce prasowej:

Stworzony z obrobionego tytanu Audio Adapter HD jest wyjątkowo wytrzymały i może obsłużyć niemal wszystkie typy słuchawek 3,5 mm. Co więcej, Audio Adapter HD wykorzystuje nasze złącze Click, dzięki czemu możesz słuchać muzyki i wciąż mieć możliwość ładowania telefonu.

Och, czyli gniazdo słuchawkowe nie jest na tyle przydatne, by umieścić je w telefonie domyślnie, ale gdy pojawia się perspektywa wyciągnięcia dodatkowej kasy, nagle okazuje się, że ma zalety. Można słuchać muzyki podczas ładowania telefonu - rewolucja!

Karygodne podejście

Essential Phone nie jest ani pierwszym, ani tym bardziej jedynym smartfonem bez gniazda słuchawkowego. Uważam to za najgorszy trend ostatnich lat, ale inni producenci przynajmniej są konsekwentni i przekonują na każdym kroku, że nowsze standardy łączności są bardziej przyszłościowe.

Audio Adapter HD do Essential Phone'a
Audio Adapter HD do Essential Phone'a

Co tymczasem robi firma "ojca Androida"? Najpierw wprowadza do sprzedaży smartfon bez Jacka, a potem sprzedaje moduł z Jackiem, bo "można słuchać muzyki i ładować". Witki opadają.

Moduły z pigułce

Lubię ideę modułowych smartfonów za to, że za pomocą akcesoriów można uzbroić telefon w dodatki, których domyślne pakowanie do obudowy nie miałoby sensu. Niestety producenci traktują to przede wszystkim jako pretekst do kastrowania produktów z rozwiązań, które spokojnie mogłyby być standardowym wyposażeniem i sprzedawania ich osobno.

Do LG G5 też można było dokupić moduł z przetwornikiem cyfrowo-analogowym, choć pół roku przed nim do sprzedaży trafił LG V10, w którym DAC był wbudowany.

Moto Z3 Play ma dużo mniejszą baterię niż Moto Z Play pierwszej generacji (3000 zamiast 3510 mAh), ale będzie sprzedawany razem z modułem z dodatkowym akumulatorem.

Moduł z baterią do smartfonów Moto Z
Moduł z baterią do smartfonów Moto Z

Muszę jednak oddać Motoroli to, że i tak ma najsensowniejsze podejście do modułowości. Jej portfolio akcesoriów przynajmniej jest mocno rozbudowane i pełne nietypowych rozwiązań jak projektor czy drukarka do zdjęć.

Tymczasem Essential próbuje kosić kasę na doczepianym gnieździe słuchawkowym...

Audio Adapter HD ma trafić do sprzedaży latem. Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztował.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)